5 trudnych pytań, które musisz sobie zadać, gdy zostaniesz odrzucony z pracy

otrzymanie tego przerażającego e—maila „dzięki, ale nie dzięki” za stanowisko, które było naprawdę podekscytowane, to trudna pigułka do przełknięcia-naprawdę nie ma sposobu, aby ją osłodzić.

Jeśli jesteś jak większość ludzi, natychmiast doświadczasz mieszanki gniewu, smutku i odrobiny beznadziei. I choć jest to całkowicie normalne (możesz czuć się zdenerwowany—przynajmniej na chwilę!), co niekoniecznie oznacza, że jest produktywne.

odrzucenie to w rzeczywistości świetny czas na refleksję, ocenę sytuacji i określenie, gdzie możesz poprawić następnym razem. Tak więc, aby pomóc ci to zrobić, oto pięć pytań, które powinieneś zadać sobie po odrzuceniu pracy-które nie obejmują: „jaki do cholery jest ich problem?”

twoje poszukiwania mogą być wypełnione wieloma emocjami—w tym ślepym optymizmem. Łatwo jest tak pochłonąć prestiż nazwy określonego pracodawcy lub liczne zalety kultury firmy, że zaniedbujesz myśleć o obowiązkach i obowiązkach, które pojawią się wraz z pracą, o którą się ubiegasz. W końcu to praca.

więc, po otrzymaniu tej brutalnej dawki rzeczywistości, nadszedł czas, aby zrobić trochę autorefleksji i ustalić, czy naprawdę chcesz tej pozycji, czy nie. Czy byłeś zainteresowany tylko dlatego, że chciałeś wejść do tej konkretnej firmy-niezależnie od tego, co robiłeś? Czy zgłosiłeś się tylko dlatego, że myślałeś, że będzie to imponujące dla Twoich znajomych i przypadkowych znajomych na Facebooku?

ankieterzy mogą zazwyczaj od razu stwierdzić, czy jesteś naprawdę podekscytowany pozycją, czy masz ukryte motywy. Poświęć trochę czasu, aby ustalić, czy rzeczywiście byłeś chętny do wylądowania na tym koncercie (a jeśli tak, to co dokładnie cię do niego przyciągnęło), a będziesz o wiele lepiej poinformowany, aby kontynuować poszukiwania!

czy byłem odpowiednio przygotowany?

Kiedy twoje poszukiwania pracy rosną długo, możesz wpaść w pułapkę jazdy na autopilocie. Wybiegasz, wprowadzasz minimum, wykonujesz ruchy i podajesz to w rozmowach kwalifikacyjnych.

ale, jak prawie każdy wie, to niekoniecznie przepis na sukces. Proces zatrudniania wymaga wielu przygotowań i ważne jest, abyś sam był szczery w kwestii tego, czy dotrzymałeś swojej części umowy w tym zakresie.

czy dostosowałeś swoje CV do tej konkretnej pracy? Czy rzeczywiście badałeś firmę-czy po prostu wyplułeś jakieś ogólne bzdury, które mogły dotyczyć dosłownie każdego pracodawcy? Są szanse, że już wiesz, czy położył niezbędne podwaliny. Ale bycie boleśnie szczerym wobec siebie teraz (bez względu na to, jak pokorne jest przyznanie się do własnych wad) pomoże Ci poprawić swoje metody i taktykę w przyszłości—abyś mógł otrzymać list ofertowy zamiast zimnego, okrutnego odrzucenia.

co jeszcze mogło przyczynić się do mojego odrzucenia?

myślisz o tym, co cię do tego doprowadziło i nie wiesz, co poszło nie tak z twoim życiem. Twoje CV i list motywacyjny były bezbłędne. Rozmowa przebiegła gładko. Kierownik zatrudniania nawet niech, ” do zobaczenia wkrótce!”poślizg, gdy wychodziłeś.

co się stało? Co się zmieniło?

ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że Twoje odrzucenie może nie mieć nic wspólnego z tym, co wydarzyło się podczas różnych interakcji z pracodawcą—może być inny element układanki, który do tej pory zaniedbałeś.

czy upewniłeś się, że Twoja obecność w mediach społecznościowych jest czysta jak gwizdek, zanim zamknąłeś cały świat w swoim CV? A może zatrudniający menadżer został powitany zdjęciem profilowym Twojego stoiska z beczkami, które zdobyło niebieską wstążkę? Byłaś niegrzeczna dla recepcjonistki w drodze na rozmowę kwalifikacyjną?

łatwo jest skupić się tylko na tym, co wydarzyło się w wywiadzie. Ale trzeba pamiętać, że proces zatrudniania (i swoją reputację zawodową!) wykraczają daleko poza cztery ściany tej sali konferencyjnej. Poświęć trochę czasu, aby zastanowić się, co jeszcze mogło doprowadzić do twojego ostatecznego upadku, a następnie zajmij się tym—natychmiast.

Jeśli jesteś jedną z tych osób, które mają tendencję do czytania w każdej części procesu poszukiwania pracy (ahem, cóż, to prawdopodobnie wszyscy z nas), staje się trochę zbyt łatwo, aby uzyskać nadzieję. Stajesz się tak pochłonięty małymi szczegółami, które po prostu wiesz, wskazują, że zamierzasz wylądować koncert, udaje ci się przymknąć oko na te gigantyczne czerwone flagi, które machają bezpośrednio przed twoją twarzą.

więc, skoro i tak robisz trochę autorefleksji, teraz jest idealny czas, aby przewinąć wszystko w głowie i ustalić, czy powinieneś to przewidzieć.

Czy twój rozmówca był niezręcznie zaciśnięty, gdy zapytałeś o kolejne kroki w tym procesie? Czy wielokrotnie wskazywał, że Twoje umiejętności nie pasują do wymagań stanowiska?

tu znowu pojawia się ten ślepy optymizm. Jesteś tak zajęty wyobrażaniem sobie swojego imienia na tych błyszczących nowych wizytówkach, że nie możesz się przejmować tym, co masz przed sobą. Więc teraz jest Twój czas, aby zebrać fakty – jak mówią, z perspektywy czasu jest 20/20.

co mogę zrobić lepiej?

Po tych wszystkich prowokujących do myślenia pytaniach, prawdopodobnie zidentyfikowałeś solidne 50 obszarów, w których możesz poprawić przed złożeniem wniosku o kolejną pracę. I chociaż twoja ambicja jest godna podziwu, prawdopodobnie skończy się to tylko tym, że poczujesz się całkowicie zestresowany, wypalony i przytłoczony—co niekoniecznie jest postawą, której chcesz, przechadzając się po następnej rozmowie kwalifikacyjnej.

zamiast tego, strefa w jednym kluczowym obszarze, gdzie następnym razem możesz zrobić lepiej. Być może musisz przećwiczyć odpowiedzi na niektóre z najczęstszych pytań w wywiadzie, aby następnym razem nie błądzić po bezcelowych odpowiedziach. Może musisz dokładniej sprawdzić swoje CV. A może musisz być bardziej dokładny w swoich badaniach, aby znaleźć pracę i organizacje, które są lepiej dopasowane do ciebie.

cokolwiek to jest, skup się na jednej rzeczy. Zobaczysz znaczną poprawę, bez poczucia, że jesteś zbyt cienki.

odrzucenie pracy (szczególnie takiej, którą się cieszyłeś) nigdy nie jest łatwe. Nawet ci, którzy twierdzą, że” rozwijają się w konstruktywnej krytyce”, zamartwiają się przez godzinę lub dwie po otrzymaniu tego przerażającego e-maila.

jednak to, co robisz po obliczu odrzucenia, naprawdę się liczy. Więc pamiętaj, aby zadać sobie te pięć kluczowych pytań, a wykorzystasz to negatywne doświadczenie dla pozytywnego zysku.

Zdjęcie smutnej osoby dzięki uprzejmości Martina Dimitrova/Getty Images.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.