A Day to Remember: 25 czerwca 1876

na początku lat 70., gdy powierzchniowe złoża złota zniknęły w innych częściach amerykańskiego Zachodu, poszukiwacze pogonili pogłoski o złocie do czarnych wzgórz. Leżały one w rezerwacie Great Sioux-60 milionów akrów na zachód od rzeki Missouri ustanowionej jako dom Indian Lakota Traktatem z Fort Laramie z 1868 roku. Na początku, aby uniknąć ponownego rozpętania wojen Siuksów, które szalały sporadycznie od połowy 1850 roku, armia amerykańska regularnie wydalała łowców złota, którzy wkroczyli na Ziemię Lakotów.

to jednak zmieniło się w 1874 roku. Ekspedycja badawcza dowodzona przez podpułkownika George ’ a Armstronga Custera, celebrowana za jego śmiałe szarże kawalerii podczas wojny secesyjnej, oraz ekspedycja naukowa wysłana w następnym roku przez Biuro Spraw Indian potwierdziły pogłoski o potencjalnej złotej bonanzie w Black Hills. Kiedy raporty zwabiły nową hordę ugryziona przez złotego robaka, prezydent Ulysses S. Grant spotkał się ze swoimi generałami, starymi towarzyszami, takimi jak William Tecumseh Sherman, generał-naczelny sił zbrojnych USA i Generał Porucznik Philip Sheridan, dowódca armii na Zachodzie. Zahartowani weterani Wojny Secesyjnej, ci ludzie widzieli strategiczną potrzebę usunięcia plemion indiańskich jako potencjalnego zagrożenia militarnego i wierzyli, że wojna z Siuksami była nieunikniona. Zgodzili się na to, aby złamana traktat gorączka złota mogła iść do przodu bez przeszkód. Według niektórych szacunków do końca 1875 roku w Górach Czarnych znajdowało się aż 15 000 górników.

w odpowiedzi Indianie zgromadzili się w Black Hills w liczbie szacowanej na 30 000. Byli wśród nich Siuksowie Oglala, Hunkpapa i Minneconjou, a także frakcje północnych Czejenów i niektóre siuksy Yankton, Teton i Santee—plemiona, które od 1865 roku pozostawały otwarte i wyzywające. Prowadząc te grupy, Szalony Koń Oglala i siedzący byk Hunkpapa zyskiwali legendarny status wodzów wojowników. W połowie lat siedemdziesiątych, sama nazwa siedzącego byka stała się wśród Indian słowem oznaczającym „wszystko, co było hojne i wielkie”, jak zauważył jeden biały Skaut, a jego stale rosnąca liczba zwolenników była znana jako „ludzie siedzącego byka.”

jesienią 1875 roku kilka amerykańskich agencji miało nadzieję odłączyć plemiona od siebie i podporządkować je kontroli Federalnej. Komisja pod przewodnictwem republikańskiego senatora z Iowa Williama Allison została powołana do negocjowania zakupu lub dzierżawy przez rząd czarnych wzgórz. Ale jako ziemia uważana za Najświętszą przez Siuksów, Czarne wzgórza nie były ani do wynajęcia, ani na sprzedaż. Indianie odparli rządowe próby kupna ziemi i pod koniec 1875 roku Sherman i Sheridan postanowili zaprzestać handlu i rozpocząć walki. Postawiono Indianom ultimatum: zgłosić się do agencji i rezerwatu do 31 stycznia 1876 lub zostać uznanym za obiekt wrogi do ataku.

jeśli był zmuszony do osiedlenia się w jakimś rezerwacie, Sitting Bull wiedział, że jego zespoły mogą zostać pozbawione niezależności i zmuszone do odrzucenia sprzeciwu wobec cesji czarnych wzgórz. Więc nadszedł termin, i termin minął, i nadal żaden z Indian nie opuścił tego obszaru. Termin ultimatum był idealny, a na pewno nie przypadek. Sheridan przygotowywał się do kampanii zimowej. Był to ten sam rodzaj kampanii, który okazał się już udany na południowych równinach przeciwko Czejennesom i Komanczom.

ostatecznie Stany Zjednoczone nie wykorzystały odmowy Indian do przeniesienia się do rezerwatu jako pretekstu do wojny, zamiast tego powołując się na agresję siedzącego byka przeciwko plemionom przyjaznym rządowi i jego rozproszone spustoszenia przeciwko białym na górnej rzece Yellowstone. Obaj, zdaniem polityków, naruszyli Traktat z Laramie z 1868 roku, którego nie podpisali ani siedzący byk, Szalony Koń, ani ich towarzysze. Inspektor biura Indyjskiego E. C. Watkins poprosił o interwencję wojskową, powołując się na szereg „oburzeń” popełnionych przez siedzącego byka i jego zwolenników. Ale „prawdziwą Polityką, moim zdaniem,” Watkins oświadczył w raporcie, ” jest wysłanie wojsk przeciwko nim w zimie, im szybciej, tym lepiej, i sprowokowanie ich do niewoli.”

zimowa kampania Wielkiej Wojny Siuksów z 1876 roku nie poszła dobrze. Ciężkie śniegi trzymały Custera i jego 7 kawalerię w Forcie Abraham Lincoln w pobliżu dzisiejszego Bismarcka, generała George ’ a Crooka i 900 ludzi, których wyprowadził z Fortu Fetterman, w pobliżu współczesnego Douglas, Wyo., 1 marca 1876, spędził trzy tygodnie walcząc z burzami i zimnem, a nie z wrogimi Indianami. Nawet gdy oddział Armii Crooka pod dowództwem płk. Josepha J. Reynoldsa zdołał zaskoczyć siły Oglalów dowodzone przez He doga i Cheyennesa dowodzone przez Old Bear wzdłuż rzeki Powder 17 marca, Indianie kontratakowali znakomicie. Reynolds zdołał jedynie zaalarmować siedzącego byka, że Stany Zjednoczone przystąpiły do wojny.

nieudana wyprawa Crooka połączyła różne indyjskie zespoły w dużą i spójną siłę bojową bezpośrednio pod natchnionym przywództwem Crazy Horse i Sitting Bull, niesamowitych przeciwników na wszelkie standardy. Późną wiosną 1876 roku Sheridan zreorganizował swoje siły, aby przeprowadzić trzy ofensywy przeciwko bandom siedzącego byka w dorzeczu rzeki Yellowstone. W połowie maja Gen. bryg. Alfred Terry poprowadził siły od wschodu (w tym Custera i jego 7. Kawalerii), natomiast płk John Gibbon zbliżył się od zachodu, a Crook pomaszerował od południa z Fortu Fetterman.

gdy kolumny się zbliżały, Lakota obozowali wzdłuż Rosebud Creek i 6 czerwca odprawili swój Najświętszy rytuał religijny—Taniec słońca. Tam, po ceremonii, siedzący byk powiedział, że miał wizję, pomyślny omen. Widział ogromną liczbę żołnierzy ” wpadających wprost do naszego obozu.”

rankiem 17 czerwca generał Crook zatrzymał swoją kolumnę liczącą ponad 1000 ludzi na czele Rosebud. Zwiadowcy crooka i Shoshoniego zobaczyli Siuksów i Czejenów siedzącego byka, którzy zbliżali się do ataku na pozycję Crooka i ostrzegli go. Mimo że udało się uniknąć klęski, sześciogodzinna walka zakończyła się dużymi stratami armii i Crook został zmuszony do odwrotu. Crook doświadczył wcześniej ciężkich walk, ale stopień koordynacji i jedności działania, jaki wykazali teraz Indianie, dał mu pauzę. Kultura wojowników równiny podkreślała Indywidualne wyczyny waleczności, a nie skoordynowane operacje praktykowane przez europejskie i amerykańskie wojska. Było oczywiste, że pod pokroju siedzącego byka i szalonego konia, ci wojownicy z równin stali się potężną jednostką bojową.

W międzyczasie generał Terry popchnął swoją kolumnę, aby dołączyć do kolumny pułkownika Gibbona wzdłuż Yellowstone w pobliżu ujścia rzeki Powder. Żaden z dowódców nie był świadomy, że po wycofaniu się Crooka, trzypunktowy plan Sheridana stracił moc i z pewnością żaden nie był świadomy skutecznej siły bojowej, jaką stworzyli Sitting Bull i Crazy Horse. 21 czerwca oficerowie obu komend, w tym Custer, zebrali się w kabinie parowca Yellowstone na Dalekim Zachodzie, aby zaplanować szczegółową strategię kampanii. Wykorzystując wszystkie dostępne informacje zwiadowcze, ustalili, że obóz Siuksów, który według ich szacunków może zawierać nawet 800 wojowników, znajdował się na górnej różyczce w dolinach rzeki Bighorn—strumienia, który Indianie nazywali tłustą trawą, a biali Little Bighorn.

chociaż ich przemyślenia na temat lokalizacji były poprawne, ich oszacowanie wielkości siły skierowanej przeciwko nim nie było. Wraz z przybyciem Indian, którzy opuścili Rezerwat na wiosnę i lato, wioska liczyła obecnie około 7000 ludzi, w tym ponad 2000 wojowników. W błogiej nieświadomości siły wroga, dowódcy pracujący w chatce na Dalekim Zachodzie zdecydowali, że Custer poprowadzi swój 7th w górę Rosebud, przekroczy Little Bighorn i pomaszeruje w dół doliny od południa, podczas gdy Terry i Gibbon pomaszerują w górę Yellowstone i Bighorn, aby odciąć i zablokować Indian od północy.

był to klasyczny ruch szczypiec, taktyka, która wcześniej okazała się skuteczna w radzeniu sobie z bardzo mobilnymi Indianami. Wymagało to jednak starannej koordynacji i, jak sugerowały wydarzenia z rana 22 czerwca, Custer nie przejmował się koordynacją swoich działań z czyimikolwiek.

tego ranka, zgodnie z pożądliwą melodią „Garry’ ego Owena”, 600 ludzi z 7.Kawalerii przeszło przegląd przed Terry ’ m, Gibbonem i Custerem w Forcie Abraham Lincoln. Gdy ostatni przejeżdżał obok, Custer uścisnął sobie ręce z towarzyszami oficerów i odjechał, aby dołączyć do swoich ludzi. Doniesiono, że pułkownik Gibbon zawołał po nim pół serio: „Custer, nie bądź chciwy, ale czekaj na nas.”

Na co Custer odpowiedział:”

Custer odkrył wioskę Siuksów wcześnie 25 czerwca. Mimo dużej swobody w realizacji planu dalekiego zachodu, Custer miał podążać za Rosebudem poza punktem, w którym szlak Indian miał skręcić na zachód, aby przejść do Doliny Little Bighorn na południe od pozycji Indian, zapewniając tym samym, że wróg zostanie złapany między 7.kawalerią a siłami Gibbona i Terry ’ ego. Odstąpił od tego planu, ponieważ znalazł indyjski ślad, który był bardzo świeży.

jak Custer to zobaczył, oznaczało to, że Indianie nie byli w górnej dolinie Little Bighorn, ale znacznie bliżej. Trzymając się planu i kontynuując Rosebud zajmie 7 daleko od pozycji Indian. Custer wysłał więc zwiadowców, by podążali śladem i zlokalizowali indiańską wioskę. Zamierzał odłożyć atak do następnego dnia, ale Indianie go odkryli i od razu ruszył do ataku. Dzięki swojej charakterystycznej ekstrawagancji Custer nie zdołał wzmocnić inteligencji skautów. Wiedział, że czekanie nawet jednego dnia na atak może skutkować ucieczką Siuksów. To zdarzyło się wiele, wiele razy wcześniej, a Custer był zdecydowany, że to się więcej nie powtórzy.

Custer podzielił pułk na trzy bataliony, jeden pod dowództwem kapitana Fredericka W. Benteena, jeden pod dowództwem majora Marcusa A. Reno oraz trzeci i największy pod własnym dowództwem. Benteen wyruszył na misję, aby upewnić się, że w Dolinie Little Bighorn nad główną wioską nie ma żadnych Indian. Custer i Reno zbliżyli się do samej wioski. Custer poprowadził swoich ludzi przez przepaść między różyczką a małym Bighornem. Zbliżając się do rzeki Little Bighorn, zauważył około 40 wojowników. Chociaż Plan Custera pozostaje spekulacyjny i kontrowersyjny, najwyraźniej zamierzał uderzyć z dwóch kierunków. Wysłał Reno, aby przekroczył Little Bighorn i zaatakował Południowy koniec obozowiska, podczas gdy on skręcił na północ, aby uderzyć na drugi koniec. Custer nie widział wioski i nie miał pojęcia o wielkości sił, z którymi będą walczyć. Ponadto manewrował na zupełnie nieznanym terenie. Aby zmierzyć się z ponad 2000 wojowników, Custer miał połączoną siłę zaledwie 600-i podzielił tę siłę.

oddział Reno został natychmiast pochłonięty masami Siuksów. Rozkazał swemu dowództwu zsiąść i ustawić linię potyczki. Kiedy jego lewa flanka została zaatakowana, wycofał się do cottonwood grove. Ponownie jego pozycja została spenetrowana i rozkazał swoim ludziom wycofać się do urwisk przez rzekę. Zanim dotarli do tej pozycji—około 45 minut po pierwszym starciu z wrogiem—połowa jego dowództwa spadła. A gdzie, Reno musiał przekląć, był Custer?

pułkownik ustawił blef, z którego w końcu ujrzał rozległy obóz Siuksów i patrzył, jak Reno postępuje. Nie mogąc ostrzec Reno ani wesprzeć go bezpośrednio, Custer wezwał swojego trębacza, włoskiego imigranta Giovanniego Martini, i wręczył mu pośpiesznie nabazgraną notatkę, aby dostarczyć kapitanowi Benteenowi, nakazując mu przynieść Pakiety amunicji i dołączyć do walki. Martini byłby ostatnim żyjącym kawalerzystą, który widział George ’ a Armstronga Custera żywego.

Custer poprowadził swoich żołnierzy w kierunku wsi i wystawił trzy kompanie na północnym zboczu wąwozu, który właśnie zszedł. Ci ludzie mieli się przyłączyć i pokierować Benteenem, kiedy on przyszedł. Pozostałe dwie kompanie Custera zostały wysłane, aby zagrozić wiosce, manewr Custera myślał, że kupi mu czas do przybycia Benteena. Zamiast tego wojownicy dowodzeni przez Hunkpapę o imieniu Gall ścigali się przez Little Bighorn, spychając żołnierzy z powrotem przed nimi. Po odparciu Reno i wypędzeniu go z doliny, aby zająć pozycję obronną na wysokich urwiskach wzdłuż wschodniej części rzeki, wojownicy Siuksów mogli skoncentrować się na Custerze na północnym krańcu swojej wioski. Indianie trzymali go z dala od wioski i ograniczali do surowego kraju na wschód od rzeki. Gdy Gall naciskał od południa, Crazy Horse pchał się od północy. Custer wycofał się, walcząc z opóźniającą się akcją, gdy cofnął się na długie, płaskie wzgórze i zjednoczył wszystkie pięć Kompanii.

tutaj ludzie Custera zsiadli, stawiając opór. Indianie zdołali jednak stłumić konie kawalerii, ich siodła były wypełnione amunicją i karabinami, a dowództwo Custera straciło wszelką spójność i koordynację. Kobieta Oglala, która oglądała akcję, powiedziała: „Indianie zachowywali się tak, jakby prowadzili bawoły do dobrego miejsca, gdzie można ich było łatwo zabić.”

i w panice bluecoats zachowywali się bardzo podobnie do zwierząt pasterskich. Zbiły się, robiąc łatwe cele, i upadły na wynik. W miarę rozrzucania się na mniejsze grupy, walka stała się zaciekła. W ciągu godziny Indianie zniszczyli Custera i jego dowództwo.

W międzyczasie Benteen, otrzymawszy notatkę Custera, dołączył do resztek dowództwa Reno, które wycofało się z Doliny Little Bighorn. Słyszeli odgłos strzału, co mogło tylko oznaczać, że Custer był zaangażowany. Kilku oficerów chciało go wesprzeć, ale Reno odmówił, protestując przeciwko tak wielu. Niektórzy, z poczucia honoru i lojalności, odeszli, ale zostali szybko zawróceni przez wojowników powracających z ostatniego stanowiska Custera.

połączone siły Reno i Benteen liczyły 368 oficerów i mężczyzn. Rozpaczliwie wkopali się w urwiska i odpierali całodniowe oblężenie. Następnego dnia, 26 czerwca, oblężenie zostało wznowione, a bitwa trwała do wczesnego popołudnia. Przy zbliżaniu się Terry ’ ego i Gibbona od północy cała wieś ruszyła w kierunku południowym.

straty wśród połączonych dowódców Reno i Benteen były ciężkie. Oczywiście daleki grimmer był polem bitwy Custera. Było ono usiane nagimi i okaleczonymi zwłokami około 200 mężczyzn. Ciało Custera, Znalezione w pobliżu jego osobistego proporca, zostało rozebrane do naga, ale w tym jednym przypadku indiańscy napastnicy powstrzymali się od skalpowania i okaleczania.

Dla Siuksów i Czejenów Mały Bighorn był wielkim triumfem. Dla Stanów Zjednoczonych była to poważna katastrofa wojskowa. Śmierć Custera, ekstrawaganckiego popularnego bohatera, i całe jego bezpośrednie dowództwo, oszołomiły naród amerykański i doprowadziły ostatecznie do znacznie zintensyfikowanej działalności wojskowej na Zachodzie. Kontrowersje natychmiast otoczyły bitwę i jej bohaterów i od tego czasu szaleją.

Custer, Reno, Benteen, Terry, naczelne dowództwo Armii—Sheridan i Sherman—a nawet prezydent Ulysses S. Grant wszyscy mieli swoich partyzantów i przeciwników. Bitwa pod Little Bighorn mocno zakorzeniła się w historii i folklorze Ameryki. Widowisko Custera i jego małej grupy żołnierzy umierających na szczycie wzgórza w Montanie stało się jednym z najbardziej żywych i trwałych obrazów w powszechnej wyobraźni: Custer wyprostował się na szczycie wzgórza, jego długie żółte włosy wiały na wietrze, jego sześciostrzałowy ogień, jego żołnierze padali wokół niego, „krwiożerczy” Siuksowie zbliżali się do zabicia. „Custer’ s Last Stand ” oszołomił i rozgniewał białych Amerykanów, ale także na zawsze przyznał Custerowi niesamowitą nieśmiertelność, za którą tęsknił przez całe życie.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.