Burundyjska wojna domowa

1993 zamach stanu i początek konfliktu edytuj

więcej informacji: 1993 Burundyjska próba zamachu stanu i burundyjskie ludobójstwo (1993)
śmierć prezydenta Melchiora Ndadaye ’ a (na zdjęciu z 1993 r.) była jedną z głównych przyczyn wojny domowej

po dziesięcioleciach dyktatury wojskowej wybory parlamentarne i prezydenckie w czerwcu i lipcu 1993 r. były pierwszymi wolnymi i sprawiedliwymi wyborami w Burundi. FRODEBU zdecydowanie pokonał w dużej mierze Tutsi Unię na rzecz Postępu Narodowego (Union pour le progrès national, UPRONA) prezydenta Buyoyi. Tym samym przywódca FRODEBU Melchior Ndadaye został pierwszym demokratycznie wybranym prezydentem Burundi. Jego kadencja od początku miała problemy. Chociaż przywództwo PALIPEHUTU zdecydowało się na współpracę z nowym rządem Ndadaye, jego naczelny dowódca wojskowy Kabora Kossan odmówił zakończenia rebelii. On i jego zwolennicy odłączyli się od PALIPEHUTU-FNL i odtąd nazywali się po prostu „narodowymi siłami Wyzwolenia” (FNL). Dla Kossana i jego ludzi jedyną opcją było kontynuowanie walki, dopóki wszyscy Tutsi w Burundi nie zostaną zabici, usunięci lub całkowicie pozbawieni władzy. Niemniej jednak rząd Ndadaye był bardziej zagrożony przez ekstremistów Tutsi niż przez radykalne grupy Hutu: Ci ostatni byli nadal raczej słabi, podczas gdy ci pierwsi kontrolowali większość armii Burundi. Sytuacja polityczna nasiliła się, gdy 21 października Ekstremistyczni oficerowie Armii Tutsi przeprowadzili zamach stanu. Wspierani przez około połowę sił zbrojnych putsziści zamordowali Ndadaye wraz z innymi czołowymi członkami FRODEBU i ogłosili nowy reżim. Rząd wojskowy był jednak od początku zdestabilizowany, ponieważ zmagał się z wewnętrznym chaosem i opozycją ze strony obcych mocarstw.

w wyniku morderstwa prezydenta Ndadaye ’ a w Burundi wybuchła przemoc i chaos. Hutu zaatakował i zabił wielu zwolenników UPRONY, większość z nich Tutsi, ale także niektórych Hutu, podczas gdy putschiści i sprzymierzone grupy Tutsi zaatakowały sympatyków Hutu i FRODEBU. Wielu cywilów połączyło się w lokalnych milicjach, aby się bronić, ale grupy te szybko stały się aktywne, przeprowadzając ataki i masowe zabójstwa przeciwko sobie. Miejskie gangi uliczne, z których wiele istniało przed 1993 rokiem, rozeszły się wzdłuż linii etnicznych i zaczęły pracować dla ekstremistycznych polityków. Otrzymywali pieniądze i broń, a w zamian demonstrowali i mordowali na rozkaz stronników Tutsi i Hutu. Szacuje się, że w ciągu roku zginęło od 50 000 do 100 000 osób, mniej więcej tyle Hutu, co Tutsi. W wyniku tego chaosu i międzynarodowej presji, reżim putschistów upadł, a władza została zwrócona zdominowanemu przez FRODEBU rządowi cywilnemu.

masowe mordy w konsekwencji zmniejszyły się, a kraj został nieco ustabilizowany pod koniec 1993 roku. Zamach stanu i następująca po nim przemoc etniczna głęboko dotknęły jednak kraj. Ekstremiści Tutsi w wojsku byli nadal obecni i chociaż na razie zrezygnowali z całkowitej władzy, nadal podważali rząd cywilny W nadziei na odzyskanie pełnej władzy w przyszłości. Rebelianci Hutu wierzyli, że zamach stanu udowodnił niemożność negocjacji i uznali nowy rząd cywilny zdominowany przez Hutu za zwykłe „stooges” starego reżimu. W konsekwencji w pełni wznowili powstanie. Ponadto radykałowie wśród społeczeństwa obywatelskiego Tutsi uważali FRODEBU za génocidaires, wierząc, że partia zainicjowała masowe zabójstwa przeciwko Tutsi po zamachu stanu w 1993 roku. W ten sposób organizowali Demonstracje i strajki, aby obalić to, co uważali za reżim przestępczy.

upadek władzy państwowej w latach 1994–1996Edit

budynek podpalony podczas ludobójstwa w 1993 r.

ustabilizować kraj Od początku 1994 do lipca 1996, ale wszystkie nie powiodły się. Ekstremiści Tutsi w armii nadal podważali wszelkie próby konsolidacji władzy przez FRODEBU, a część FRODEBU zdecydowała na początku 1994 roku, że kompromis nie jest już możliwy. Minister Spraw Wewnętrznych Léonard Nyangoma poprowadził frakcję FRODEBU do zbrojnego buntu, tworząc Narodową Radę Obrony Demokracji-siły na rzecz Obrony Demokracji (Conseil national pour la défense de la démocratie – Forces pour la défense de la démocratie, CNDD-FDD). W konsekwencji Grupa Nyangoma stała się najważniejszą grupą rebeliantów Hutu, choć PALIPEHUTU-FNL i FROLINA nadal były aktywne. PALIPEHUTU-FNL został osłabiony przez dalsze rozłamy i rozpadł się na liczne mniejsze frakcje z powodu nieporozumień w sprawie negocjacji i przywództwa podczas wojny domowej. Z wyjątkiem dość umiarkowanej CNDD-FDD, wszystkie milicje Hutu przyjęły radykalną ideologię władzy Hutu i pragnęły eksterminacji wszystkich Burundyjskich Tutsi.

powstańcy Hutu otrzymali wsparcie ze strony sąsiednich państw Zairu i Tanzanii, które pozwoliły rebeliantom założyć bazy na swoich terytoriach, skąd mogli przeprowadzać naloty na Burundi. Powody, dla których wspierali powstańców, różniły się znacznie: prezydent Zairu Mobutu Sese Seko wierzył, że może uzyskać polityczną przewagę, ukrywając Rwandyjskich i Burundyjskich bojowników Hutu i uchodźców. Mieli stłumić grupy anty-Mobutu w Zairze i dać mu coś do negocjacji ze społecznością międzynarodową, która starała się rozwiązać kryzys uchodźczy Wielkich Jezior. Natomiast czołowy tanzański mąż stanu Julius Nyerere chciał ustabilizować i spacyfikować region i uważał, że istnienie Burundi i Rwandy jako niepodległych państw stanowi samo w sobie problem bezpieczeństwa. Ostatecznie pragnął zjednoczenia tych państw z Tanzanią, odzyskując wszystkie terytoria, które wcześniej należały do niemieckiej Afryki Wschodniej. W krótkim okresie Nyerere uważał jednak, że pokój i porządek można osiągnąć tylko w Burundi poprzez włączenie Hutu do burundyjskiego rządu i wojska.

podczas gdy kraj pogrążył się w wojnie domowej, sytuacja polityczna w Burundi pogorszyła się. Następca Ndadaye, Cyprien Ntaryamira, został zamordowany w tej samej katastrofie lotniczej z prezydentem Rwandy Juvenalem Habyarimaną 6 kwietnia 1994. Akt ten zapoczątkował ludobójstwo w Rwandzie, podczas gdy w Burundi śmierć Ntaryamiry zaostrzyła przemoc i niepokoje, chociaż nie doszło do ogólnej masakry. Sylvestre Ntibantunganya został zainstalowany na czteroletnią prezydenturę w kwietniu 8, ale sytuacja bezpieczeństwa dalej spadła. Napływ setek tysięcy Rwandyjskich uchodźców i działalność uzbrojonych grup Hutu i Tutsi dodatkowo zdestabilizowały rząd. Koalicyjny rząd, utworzony przez pokojową frakcję FRODEBU i UPRONĘ we wrześniu 1994, okazał się zbyt słaby i rozbity, aby faktycznie rządzić krajem. Gdy władze cywilne faktycznie upadły, wojsko skutecznie kontrolowało „to, jaką małą władzę państwową pozostało”.

jednocześnie wzrosła siła podmiotów niepaństwowych. Chociaż wiele grup samoobrony zostało rozwiązanych po 1993 r., inne przekształciły się w większe milicje etniczne. Grupy te obejmowały nieoficjalne paramilitarne skrzydła Partii Hutu i Tutsi, niezależne ekstremistyczne milicje i bojówki młodzieżowe. Parti pour le redressement national, PARENA) Imbogaraburundi („ci, którzy-sprowadzą-Burundi-z powrotem”), partia pojednania Ludowego (Parti de la réconciliation des personnes, PRP) Sans Echecs („niezawodni”) i miejskie gangi młodzieżowe, takie jak sans Défaite („niepokonani”), Sans Pitié („bezlitosni”), Sans Capote („ci, którzy są niepokonani”).-who-do-not-wear-CONDOMS”), który działał jako siła do wynajęcia dla różnych ekstremistycznych partii Tutsi. Partie Hutu, takie jak FRODEBU i FDD, również stworzyły wspierające milicje, odpowiednio Inziraguhemuka („ci, którzy-nie-zdradzili”) i Intagoheka („ci, którzy-nigdy-nie śpią”), podczas gdy uliczny gang Hutu „Chicago Bulls” z Bujumbury zdołał rozwinąć się w małą armię. Bojówki te podważały próby przywrócenia pokoju przez rząd. Milicje Tutsi były często szkolone i uzbrojone przez ekstremistyczne frakcje w burundyjskiej armii. Z pomocą armii pokonali szereg milicji Hutu, ale także terroryzowali, a także wysiedlili wielu cywilów Hutu w Bujumbura i innych miastach w 1995/96.

ponadto rwandyjski Front Patriotyczny Tutsi (Front patriotique rwandais, RPF) pokonał reżim Hutu w Rwandzie w lipcu 1994 r., kończąc Rwandyjską wojnę domową i ludobójstwo. Siły wojskowe i paramilitarne dawnego rwandyjskiego reżimu Hutu (Ex-FAR/ALiR i Interahamwe) uciekły następnie przez granicę do Zairu. Tam odbudowali swoje siły i rozpoczęli powstanie przeciwko RPF. Burundyjskie CNDD-FDD i PALIPEHUTU-FNL wkrótce sprzymierzyły się z Rwandyjskimi frakcjami Hutu, które w konsekwencji pomogły im w ataku na Burundyjskie wojsko. To, jak również spadek władzy państwowej w Burundi, bardzo zaniepokoiło rząd Rwandy kierowany przez RPF. RPF obawiała się, że upadek rządu burundyjskiego doprowadzi nie tylko do napływu prawdopodobnie 500 000 uchodźców Tutsi do Rwandy, ale także zapewni nową przystań dla Rwandyjskich powstańców Hutu. W ten sposób rząd Rwandy zaczął udzielać pomocy rządowi Burundyjskiemu od 1995 roku. Oddziały rwandyjskie wielokrotnie przekraczały granicę i atakowały obozy dla uchodźców Hutu, w których znajdowały się siły rebeliantów we współpracy z Burundyjską armią i lokalnymi milicjami Tutsi.w latach 1996-1997 prezydent burundyjski Pierre Buyoya przejął władzę w Burundyjskim rządzie w wyniku przewrotu w 1996 roku.prezydencja Hutu i wojsko Tutsi funkcjonowało do 1996 roku, kiedy Tutsi Pierre Buyoya zastąpił prezydenta Hutu w zamachu stanu, rzekomo w celu przywrócenia porządku. Ponieważ rząd był już w tym momencie pod de facto kontrolą wojskową, zamach w większości utrwalił status quo. Po przejęciu władzy Buyoya podjął działania mające na celu pokojowe rozwiązanie wojny. Wprowadził radykalnych Tutsi głównie pod kontrolę, zmuszając ich milicje do integracji z wojskiem lub do rozwiązania. Buyoya próbował również rozpocząć negocjacje z powstańcami. Pomimo tego przewrót wzmocnił również grupy rebeliantów Hutu, ponieważ reżim Buyoyi został uznany za bezprawny, a sąsiednie kraje nałożyły embargo na Burundi w proteście przeciwko zamachowi. Wojna domowa w konsekwencji nasilała się. Rebelianci Hutu urosli do władzy i zabili około 300 Tutsi w poważnym ataku 20 lipca 1996 roku. Rosnąca aktywność rebeliantów Hutu w Burundi niepokoiła rząd Rwandy i wpłynęła na jego decyzję o rozpoczęciu pod koniec 1996 roku Pierwszej Wojny Kongo w celu obalenia prezydenta Mobutu z Zairu. W ten sposób Rwanda miała nadzieję zlikwidować Zair jako przystań dla różnych grup rebeliantów Hutu; CNDD-FDD utworzyła na przykład główne bazy w Uvira i Bukavu we wschodnim Zairze, skąd rozpoczęła naloty na Burundi. Chociaż Rwanda skutecznie obaliła Mobutu w ciągu kilku miesięcy i zastąpiła go Laurent-Désiré Kabila, rebelianci CNDD – FDD nadal zdołali znacznie rozszerzyć swoją działalność w 1997 roku. Infiltrując prowincje Bururi i Makamba na południu Burundi, zaatakowali nawet Rutovu, rodzinne miasto Buyoyi i centrum ówczesnej elity Tutsi Burundi. W rzeczywistości, przynajmniej członkowie nowego rządu kongijskiego pod wodzą syna Laurenta-Désiré ’ a, Josepha Kabili, przybyli, aby wesprzeć Burundyjskich powstańców na początku 2000 roku, tak jak to zrobił wcześniej Mobutu.

w odpowiedzi na pogarszającą się sytuację bezpieczeństwa, rząd zdecydował się zorganizować nową inicjatywę paramilitarną. Wojsko zmusiło cywilów do zorganizowania nieuzbrojonych patroli, aby strzec swoich społeczności przed rebeliantami. Chociaż władze państwowe twierdziły, że te grupy samoobrony składały się z ochotników, cywile byli na ogół zmuszani do gróźb przemocy lub kar. Większość milicjantów cywilnych była również biednymi Hutu, podczas gdy Tutsi i bogaci lub dobrze związani Hutu byli generalnie zwolnieni z obowiązków patrolowych. W wyniku żądań ekstremistycznych polityków Tutsi, wojsko ustanowiło również specjalny, uzbrojony program szkolenia milicjantów Tutsi; Hutu nie pozwolono na udział w tym szkoleniu. Ponieważ te inicjatywy nie powstrzymały rozwoju ruchów rebelianckich, Burundyjskie wojsko ostatecznie postanowiło utworzyć nową milicję w prowincji Cibitoke, która początkowo była po prostu znana jako „młodzi ludzie” (les jeunes lub abajeunes). W przeciwieństwie do poprzednich grup samoobrony, które były nieuzbrojone lub zdominowane przez Tutsi, abadżeunowie byli zarówno uzbrojeni, jak i głównie Hutu. Składały się z byłych rebeliantów i byłych cywilnych patrolowców, którzy udowodnili, że są godni zaufania. Wyszkoleni, uzbrojeni i zaopatrzeni przez wojsko, abajeunowie odnieśli sukces. W ten sposób program został rozszerzony na cały kraj; abajeunes w południowym Burundi wkrótce stał się znany jako „strażnicy pokoju”. Liczące 3000 bojowników do końca 1997 roku były decydujące dla powstrzymania powstańców. Niemniej jednak liczba ofiar wojennych wzrosła w 1998 roku.

rebelianci Hutu regularnie atakowali Bujumburę (środek mapy) z zalesionych gór wokół niej

w 1998 roku Buyoya i opozycyjny Parlament Hutu osiągnęli zgodę na podpisanie przejściowej konstytucji, a Buyoya został zaprzysiężony na urząd prezydenta. Oficjalne rozmowy pokojowe z rebeliantami rozpoczęły się w Aruszy 15 czerwca 1998. Rozmowy okazały się niezwykle trudne. Były prezydent Tanzanii Julius Nyerere działał jako główny negocjator i starał się zachować ostrożność i cierpliwość, aby osiągnąć rozwiązanie. Po naturalnej śmierci Nyerere ’ a w 1999 roku, Nelson Mandela przejął odpowiedzialność za rozmowy pokojowe. Wraz z innymi szefami państw w regionie zwiększył presję na przywództwo polityczne Burundi, naciskając na nich, aby zaakceptowali rząd z udziałem grup rebelianckich. Tymczasem wojna domowa nie ustała, pomimo wysiłków społeczności międzynarodowej na rzecz ułatwienia procesu pokojowego. Chociaż w 1999 r. nastąpił spadek walk, wojna ponownie nabrała intensywności w ciągu następnych dwóch lat. Od października do grudnia 2000 Burundyjskie wojsko przeprowadziło poważną ofensywę, próbując oczyścić z powstańców Las Tenga w pobliżu Bujumbury. Mimo zabicia wielu rebeliantów operacja zakończyła się niepowodzeniem, a las Tenga pozostał powstańczą twierdzą. Po gorzkich negocjacjach ostatecznie osiągnięto porozumienie, które ustanowiło rząd przejściowy, w którym prezydencja i wiceprezydentura będą zmieniane co 18 miesięcy, dzieląc władzę między Hutu i Tutsi. Podczas gdy rząd burundyjski i trzy grupy Tutsi podpisały porozumienie Aruszy o zawieszeniu broni w sierpniu 2000 roku, dwie czołowe grupy rebeliantów Hutu odmówiły udziału, a walki trwały nadal. Rozmowy Aruszy zakończyły się 30 listopada 2000 roku. 28 grudnia 2000 roku w masakrze Titanic Express zginęło dwudziestu Tutsi i jedna Brytyjka.

wraz ze stopniowym wdrażaniem porozumień z Aruszy pozostały poważne wyzwania. Kilkakrotnie proces pokojowy prawie się załamał. Mimo że niektóre umiarkowane partie Tutsi podpisały układ pokojowy, pozostały przeciwne niektórym jego postanowieniom. Wielu ekstremistów Tutsi w ogóle nie zgodziło się na Porozumienia z Aruszy i nie zgodziło się na żadne porozumienie z rebeliantami Hutu. 18 kwietnia 2001 próba zamachu stanu przeciwko Buyoyi nie powiodła się. Putschiści chcieli zapobiec wejściu w życie Porozumienia o podziale władzy. Grupa ekstremistycznych Tutsi również próbowała ożywić etniczną milicję” Puissance Auto-défense-Amasekanya ” (PA-Amasekanya) w połowie 2000 roku, aby oprzeć się porozumieniu pokojowemu, ale przywódcy tej frakcji zostali natychmiast uwięzieni. 23 lipca 2001 uzgodniono, że rząd przejściowy będzie kierowany przez Buyoya przez 18 miesięcy, a następnie przez Domitiena Ndayizeye, przywódcę Hutu i FRODEBU. Co więcej, reforma burundyjskiego wojska miała zostać jak najszybciej wdrożona; ta ostatnia była szczególnie kontrowersyjna wśród Tutsi.

rząd przejściowy został wprowadzony w październiku 2001. Buyoya został zaprzysiężony na prezydenta w listopadzie, podczas gdy pierwsi południowoafrykańscy żołnierze pokojowi przybyli do Burundi. Pomimo tego główne grupy rebeliantów Hutu, CNDD-FDD i FNL, nadal odmawiały podpisania Porozumienia o zawieszeniu broni. Zamiast tego walki nasiliły się, gdy FNL przeprowadziło liczne ataki wokół Bujumbury. Około 300 chłopców zostało porwanych z Museuma College 9 listopada 2001. Armia odpowiedziała, rozpoczynając ofensywę przeciwko bazom rebeliantów w lesie Tenga w grudniu, twierdząc, że zginęło 500 powstańców. Masakra w Itabie z 9 września 2002 roku spowodowała śmierć setek nieuzbrojonych cywilów.

po obietnicy włączenia do nowego rządu, dwa skrzydła CNDD-FDD ostatecznie zgodziły się na zawieszenie broni i dołączyły do porozumienia z Aruszy 3 grudnia 2002. PALIPEHUTU-FNL odmówił rozpoczęcia negocjacji z rządem i kontynuował walkę.

prezydencja NdayizeyeEdit

prezydent Domitien Ndayizeye (z lewej) z Nelsonem Mandelą (centrum), 2004

On 9 kwietnia 2003 w bujumburze utworzono kwaterę główną misji Unii Afrykańskiej w Burundi pod dowództwem południowoafrykańskiego generała dywizji Sipho Binda. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami Buyoya ustąpił ze stanowiska, a Ndayizeye został prezydentem 30 kwietnia 2003. W kolejnych miesiącach frakcja CNDD-FDD Pierre ’ a Nkurunziza została stopniowo włączona do rządu przejściowego. 8 października 2003 podpisano porozumienie o podziale władzy, a Nkurunziza został mianowany ministrem stanu odpowiedzialnym za dobre rządy i ogólną kontrolę państwa. 18 października 2003 ogłoszono, że misja Unii Afrykańskiej osiągnęła pełną siłę: 1483 Południowoafrykańczyków, 820 Etiopczyków i 232 pracowników z Mozambiku. W miarę wdrażania porozumień z Aruszy proces pokojowy poczynił znaczne postępy. Reforma armii okazała się niezwykle udana, a integracja bojowników CNDD-FDD przebiegła pomyślnie. W przeciwieństwie do wcześniejszych prób zapewnienia pokoju, które zostały sabotowane przez ekstremistów armii, większość wojskowych stał się nieufny do ciągłej wojny domowej na początku 2000 roku. jego oddziały Tutsi i Hutu okazały się być gotowi pozostać lojalni wobec nowego rządu. Operacja Narodów Zjednoczonych w Burundi również przyczyniła się do stabilizacji kraju.

mimo tych sukcesów wojna jeszcze się nie skończyła. FNL pozostała jedyną aktywną grupą rebeliantów, ale nadal była zdolną siłą bojową i kontynuowała ataki. W lipcu 2003 roku nalot rebeliantów na Bujumburę spowodował śmierć 300 osób, a 15 tys. przesiedlono. 29 grudnia 2003 został zamordowany arcybiskup Michael Courtney, nuncjusz papieski w kraju. W obliczu nowo Zjednoczonej Armii Burundyjskiej i międzynarodowych sił pokojowych, a także nieufnej wojny, zdolności FNL do prowadzenia rebelii stopniowo zmniejszały się. Pod koniec 2004 roku pozostało jej zaledwie około 1000 bojowników, a jej obszar działania został zredukowany do prowincji wiejskiej Bujumbura. W sierpniu 2004 roku FNL przyznała się do zabicia 160 kongijskich uchodźców Tutsi w obozie ONZ w Gatumbie w pobliżu granicy z Kongo w Burundi. Atak został zdecydowanie potępiony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, która wydała oświadczenie oburzenia z powodu faktu, że „większość ofiar to kobiety, dzieci i niemowlęta, które zostały zastrzelone i spalone w swoich schroniskach. FNL próbowała odwrócić krytykę, twierdząc, że ofiarami byli bojownicy Banyamulenge, ale masakra w Gatumbie okazała się katastrofą propagandową. W konsekwencji ugrupowanie było określane jako „terrorystyczne” zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w Burundi, osłabiając jego politykę. W obliczu spadających fortun FNL zasygnalizowała, że jest gotowa negocjować koniec powstania.

ostateczny proces pokojowyedytuj

Pierre Nkurunziza został wybrany na prezydenta w 2005 r.

w 2005 r. dokonano wielu zmian w procesie pokojowym. W styczniu 2005 prezydent podpisał ustawę o powołaniu nowej armii narodowej, składającej się z Wojsk Tutsi i wszystkich grup rebelianckich Hutu. Konstytucja została zatwierdzona przez wyborców w referendum-po raz pierwszy Burundyjczycy głosowali od 1994 roku. Ponownie głosowali w lipcu podczas wyborów parlamentarnych, przełożonych na Listopad 2004, w których „rząd Burundi i niezależna Narodowa Komisja Wyborcza przeprowadziły technicznie uzasadnione wybory, przeprowadzone w atmosferze pokoju i bezpieczeństwa.- Siły na rzecz Obrony Demokracji (FDD) zakończyły się zwycięstwem w wyborach parlamentarnych . Kilka miesięcy później Pierre Nkurunziza z grupy Hutu FDD został wybrany na prezydenta przez dwie zdominowane przez Hutu izby parlamentu.

Po 12 latach życia z godziną od północy do świtu, Burundianie mogli zostać późno, gdy godzina policyjna została zniesiona 15 kwietnia 2006 roku, po raz pierwszy od 1993 roku. Oznaczało to najbardziej stabilny punkt w Burundyjskich sprawach cywilnych od czasu zabójstwa prezydenta Hutu Melchiora Ndadaye i rozpoczęcia wojny domowej.

sprawy nadal wyglądały obiecująco po tym, jak ostatnia grupa Rebeliantów Burundi, FNL, podpisała umowę o zawieszeniu broni w Tanzanii, „umacniając koniec 12-letniej wojny domowej.”W ramach porozumienia członkowie FNL mieli być zgromadzeni, zdemobilizowani i wcieleni do Armii Krajowej. Dysydenckie części FNL, w szczególności Narodowe Siły wyzwoleńcze-Icanzo (FNL–Icanzo), kontynuowały jednak swoje powstanie i dopiero później poddały się. W połowie kwietnia 2008 rebelianci FNL ostrzelali ówczesną stolicę, Bujumburę, podczas walk zginęło co najmniej 33 osoby.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.