Cross Country to więcej niż sport .

początkowo dołączyłem do XC, aby uprawiać sport jesienny, ponieważ chciałem uprawiać więcej sportów niż moja siostra, nie wiedziałem, że mam nowy ulubiony sport i inną rodzinę.

To był mój pierwszy rok, w którym w końcu dołączyłem, nie będąc głośno w Jr. High, ale biegałem tylko przez chwilę, zanim trenowałem z najszybszymi biegaczami w drużynie! Potem wyjechałem na rodzinne wakacje i wyszedłem z formy, a kiedy mogłem wrócić, wszystkie dzieci z uniwerku były szybsze, ale nadal pracowałem, aby wrócić do mojego miejsca numer 3 w uniwerku.

przed moim pierwszym wyścigiem zraniłem się w biodro na siłowni i byłem trochę obolały, ale skończyło się na tym, że zająłem 7 miejsce w sobotnim zaproszeniu. Biegłem dość wolno z bólem biodra, ale cóż. Mój trzeci wyścig skończył się łydką i spuchł tak duży, że nie mogłem nosić dżinsów. To zakończyło mój sezon i byłem zdruzgotany.

w drugim sezonie wróciłem zdeterminowany i miałem tyle wsparcia ze strony trenera i kolegów z drużyny. Miałem świetny sezon i pozostałem numerem 2 runner przez większość sezonu.
więc teraz jestem Juniorem i właśnie miałem najlepszy sezon. Przez cały sezon wymieniałem miejsce numer 1 z moim najlepszym przyjacielem i medalowałem w każdym wyścigu, ale jeden i zakwalifikował się do spotkania stanowego, co jest niezwykle trudne w okolicy, z której pochodzę. W przeciwnym razie startujesz XC W Mistrzostwach Okręgu 10 w Pensylwanii, nie będziesz wiedział, jak trudny jest ten wyścig.

chodzi o to, że gdybym nie miał przyjaciół w Biegach Przełajowych, mógłbym nie prowadzić drugiego roku, ale zobacz, co teraz zrobiłem. Mam szczęście, że mam trenera, który popycha mnie do granic możliwości i zachęca we wszystkim, co robię.

Cross Country to więcej niż sport, to rodzina.

– @JaredMinker (Jared Mink )



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.