Dom śmierci

Dom śmierci – Greenwich Village

skromna kamienica w sercu Greenwich kryje mroczną i przerażającą przeszłość.

Dom śmierci, mieszczący się przy 14 West 10th Street. Dom śmierci, mieszczący się przy 14 West 10th Street.

źródło obrazu: Daytoninmanhanttan.blogspot.com

gdy nieruchomość jest uważana za „Dom śmierci”, wiesz, że musi być do niej dołączona co najmniej jedna drażniąca historia!

sam budynek jest tak ładny, jak każdy inny odrodzony Grecki kamienic w jednej z najpiękniejszych dzielnic Nowego Jorku. Zbudowany w 1856 roku, na West 10th street w Greenwich Village, który jest obecnie znany jako „Dom śmierci”, w tym samym czasie mieściło się wiele miast jasnych i pięknych. W tym żona założyciela Metropolitan Underground Railroad i Broadway Underground Railroad, Mr. James Boorman Johnston. Johnston był odpowiedzialny za założenie czytelni, Biblioteki i słynnego Tenth Street Studio, kolektywu ze studiami, galeriami i corocznym finansowaniem dla artystów rezydentów, unikalnego w tym czasie w Nowym Jorku. Po jego śmierci jego zamożna wdowa w 1880 r. przeniosła do domu śmierci ich córki.

.

efektowna, czerwona elewacja domu. efektowna, czerwona elewacja domu.

źródło obrazu: TimeOut

wydaje się, że dom zaczął stopniowo zdobywać swoją reputację po tym, jak rodzina Boormanów przestała tam mieszkać. Pierwszy odnotowany przypadek pecha miał miejsce w 1897 roku. Kolarski celebryta Fred H. Andrew, nowy właściciel i najemca 14 west 10th Street miał pecha. Podczas pobytu, jak opisano w New York Times z 9 sierpnia 1897, Andrew miał moment „lekkomyślnej jazdy na rowerze”, który spowodował, że uderzył chłopca, czyli około 8 lat. Chłopiec doznał złamania nogi, a Andrzej został następnie aresztowany.

ale najbardziej znanym najemcą domu był Mark Twain. Wąsata legenda amerykańskiej literatury, u schyłku kariery pisarskiej, ale u szczytu sławy. Twain, którego prawdziwe imię to Samuel Clemens, był rezydentem w „Domu Śmierci” zaledwie 3 lata po Fred H. Andrew, rowerzysta rozpoczął passę pecha. Mark Twain mieszkał w domu tylko nieco ponad 12 miesięcy. Zmagał się z bankructwem i wykańczaniem niektórych swoich pospiesznych, ale klasycznych dzieł. Walczył też z depresją, nie pomógł mu smutny wąs, który nosił stale. Twain był znanym sceptykiem duchów, ale napisał o jasnym i prostym paranormalnym doświadczeniu, jakie miał w swoim nowym domu. Pewnego wieczoru był świadkiem, jak wielki kawałek drewna podpala się w powietrzu. Myśląc, że drewno było przenoszone przez szczura, który miał pewne zastosowanie do drewna, być może nowego mebla, zastrzelił go z pistoletu, jak każdy by to zrobił. Nagle upadła na ziemię, otoczona kilkoma kroplami krwi. Szczury przewyższały liczebnie ludzi w Nowym Jorku, nawet ich, ale dom nie był znany z zarażenia. Twain utrzymywał, że krew była krew gryzonia, a nie ducha.

Mark Twain, aka Samuel L. Clemens. Mark Twain, aka Samuel L. Clemens.

źródło obrazu: Wikipedia

chociaż Twain nie miał wielu przyjemnych wspomnień z domu, nadal można go zobaczyć wędrującego po klatce schodowej Domu Śmierci. Kolejni mieszkańcy widzieli jego wygląd wspinający się po schodach, powszechnie uważany za najbardziej nawiedzoną część domu. Może być również odpowiedzialny za bezcielesne Dźwięki marszu, które były słyszane wszędzie w opuszczonych częściach domu.

w końcu lat 30. XX wieku odnotowano jedno znaczące Spotkanie Twain.do 1937 roku dom przy West 10th Street został przekształcony w budynek Spółdzielczy składający się z dziesięciu przestronnych mieszkań.

jeden z krótko po transformacji budynku, świeżo mieszkająca matka i jej córka wpadli na ducha Twaina siedzącego na siedzeniu przy oknie. Nonszalancko podszedł do pary, mówiąc: „Nazywam się Clemens i mam tu problem, muszę się rozstrzygnąć.”3 chwilę później rozpłynął się w powietrzu. Jaki miał problem, którego tak bardzo potrzebował, musiał się rozliczyć, nie podzielił się, prawdopodobnie finansowym. Jego smutne pieniądze mogą uchronić człowieka przed szczęśliwym spokojem. Tajemnicą pozostaje również to, dlaczego Mark Twain, który zmarł w Danbury Connecticut, a nie w domu w Nowym Jorku, pojawia się tutaj tak często.

słynny amerykański pisarz w 1909 roku. słynny amerykański pisarz w 1909 roku.

Źródło zdjęcia: Wikipedia

Jan Bryant Bartell i jej córka zamieszkali w przestronnym mieszkaniu na najwyższym piętrze w 1957 roku. Słynna aktorka, medium i pisarka wprowadziła się do mieszkania, w którym niegdyś mieściła się Służba. Bartell niemal natychmiast poinformował, że”monstrualny, poruszający się cień” 4 często podąża za nią po domu. Pewnego razu pisze, że widziała upiorną postać mężczyzny stojącego w korytarzu. Odważnie wyciągnęła rękę i próbowała dotknąć tego, co widziała, poczuła coś, ale nic takiego, jak czuła wcześniej, opisała to jako: „substancja bez substancji. Chłodno, wilgotno. Przeźroczysty jak mgła bagienna lub chmura eteru. Czułem, jak moje palce zamarzają na końcach. Byli zdrętwiali, a jednak mrowili. W ułamku sekundy pomiędzy kontaktem a odrzutem, pojawił się zapach. Kruchy i ospały. I słodki; nieznośnie, łagodnie słodki.”5 ten niezwykły zapach nie był jedynym dziwnym i gorzkim zapachem, o którym rodzina Bartellów donosiła podczas pobytu w Domu Śmierci . Jedzenie Nie zakupione przez nich, a już gnijące, jakby siedziało przez kilka dni, nagle pojawiało się przy stole. Ich wiele małych zwierząt również często stawało się agresywnych bez powodu, jakby przeszkadzali im niewidzialni wrogowie w budynku.

Bartell był prawdziwym wierzącym i podjął proaktywny krok zatrudniając „eksperta od zjawisk paranormalnych”6, aby zbadać, co może być przyczyną tych przerażających rzeczywistości dla przerażonych mieszkańców. Śledczy potwierdził, w co para wierzyła od początku. Badacz ogłosił, że w domu śmierci było ponad dwadzieścia dwa duchy. Oprócz Marka Twaina wymienił też kobietę w białej sukni, młodą dziewczynę i szarego kota. Bartell postanowiła napisać o swoich doświadczeniach w domu, w rękopisie dokumentującym jej psychiczne doświadczenia z paranormalnymi, gdy mieszkała na 14 West 10th Street. Zatytułowana „Spindrift: Spray from a Psychic Sea”, obrazowo opowiada, jak to było żyć w opętanym domu. Książka została dobrze przyjęta i otrzymała wiele przychylnych recenzji, wpływająca proza jest kwiecista i maluje obraz kobiety na krańcach naszego świata i granicy innego.

Spindrift ("najbardziej przerażająca książka, jaką kiedykolwiek przeczytasz!")"The Most Terrifying Book You Will Ever Read!") Spindrift („a Spinechiller!”)

źródło obrazu: Flickr

Bartell pisze o doświadczeniu wizji i słyszeniu wielu niewyjaśnionych dźwięków w domu. Oto kawałek z kurtki Spindrift:

„jak gra dziesięciu małych Indian, w domu zaczęły dochodzić do śmierci. Jako pierwszy zginął pies, ukochana Penelopa Jana. Ale w ciągu dwudziestu czterech godzin miała się dowiedzieć o śmierci pierwszego ludzkiego lokatora. Czy to przez atak serca, samobójstwo, czy morderstwo, śmierć nastąpiła w szybkim tempie … w przerażeniu, gdy dziewięciu małych Indian odeszło, Bartellowie przenieśli się daleko od Greenwich Village. Ale nawiedzenie podążało za nimi. Po ukończeniu Spindrift Jan Bartell został dziesiątym.”7

Bartell zmarł wkrótce po ukończeniu manuskryptu, w co można uznać za tajemnicze okoliczności. Cierpiała na epizody depresyjne i krążyły pogłoski o próbach samobójczych. Jej śmierć pozwoliła uwieść legendę o Domu Śmierci i jego przeklętym. Wciąż jednak było wielu sceptyków-zgony pozostają nierozwiązane w Nowym Jorku stale.

jedno z wydarzeń jednak postawiło status Izby na pozycji kilku niedowiarków. 2 listopada 1987 roku Nowy Jork był świadkiem prawdziwej tragedii w Domu Śmierci. Morderstwo Lisy Nussbaum wykręciło fabułę godną hollywoodzkich horrorów.

"The House of Terror" made headlines. „the House of Terror”na pierwszych stronach gazet.

Źródło zdjęcia: NY Daily News

” około 6:40 rano, 9-11 operatorzy otrzymali pilny telefon od autorki i redaktora dziecięcego, Heddy Nussbaum. Powiedziała, że jej sześcioletnia córka, Lisa, nie oddycha, więc natychmiast wysłano karetkę do jej rezydencji w Greenwich. Kiedy przyjechali sanitariusze, powitała ich bardzo niepokojąca scena. Znaleźli Lisę leżącą nagą i nieprzytomną na podłodze w kuchni, a jej brat, Mitchell, przywiązany do kojca i moczony we własnym moczu. Sama Nussbaum była pokryta siniakami i miała kilka złamanych kości. Śledczy odkryli również 9 marihuany, kokainy, haszyszu, ponad dwadzieścia cracków i 25 000 dolarów w gotówce w mieszkaniu.”

mała Lisa Steinberg, która zmarła w nawiedzonym domu śmierci w wieku zaledwie sześciu lat.
mała Lisa Steinberg.

źródło obrazu: MoviePilot

ratownicy byli niestety niezdolni do ożywienia Lisy Nussbaum w drodze do szpitala. Później jej autopsja ujawniła, że przyczyną jej śmierci był powtarzający się tępy uraz czaszki. Hedda Nussbaum i prawnik Joel Steinberg, ojciec Lisy, zostali aresztowani, a następnie oskarżeni o morderstwo pierwszego stopnia. Oskarżono go, że po kokainie Joel Steinberg brutalnie znęcał się nad Lisą i jego żoną. Hedda Nussbaum uniknęła oskarżenia w zamian za zeznania przeciwko Joelowi Steinbergowi. Ława przysięgłych uznała go winnym nieumyślnego spowodowania śmierci drugiego stopnia i skazała na karę pozbawienia wolności. Po zwolnieniu w 2004 r. 10 Joel Steinberg porzucił prawo i podjął pracę na budowie. Podobnie jak Rezydencja w horrorach Amityville, Dom śmierci stał się również rezydencją prawdziwego potwora!

happeningi Domu Śmierci rozprzestrzeniały się również na sąsiednie domy na ulicy. W sąsiednim kompleksie mieszkalnym mieszkańcy zaczęli zauważać migotające światła, kilku mieszkańców zgłosiło upiorną postać kobiety w długiej sukni wędrującą po korytarzu. Fotograf mieszkający na stałe widział, jak unosi się przez drzwi od ponad dwudziestu lat.

Dom śmierci w Nowym Jorku i otaczające go budynki.
Dom śmierci i otaczające go budynki.

sam dom jest nadal elegancki, dobrze proporcjonalny i nie daje żadnych wskazówek co do nagromadzonego w nim terroru. Klasyczna kamienica, w pobliżu pięknego placu Waszyngtona w Greenwich Village, odbija się echem smutnych, przerażających historii krążących wokół wielu ludzi, którzy pozostawili część swojej duszy w strukturze budynku. Jeśli mamy wyciągnąć jakieś wnioski z tych opowieści, to wzmacnia stare powiedzenie, że nie należy oceniać książki po okładce.

budynek jest obecnie własnością prywatną i nadal dodaje historie nawiedzeń do legend o paranormalnej aktywności w Domu Śmierci. Schody nadal są ogniwem aktywności duchów w budynku, ciemne i szerokie antyczne schody są miejscem, w którym wiele duchów nadal się pojawia.

prace cytowane

1. „Mark Twain, tragedia i duchy-nie 14 West 10th Street.”Daytoninmanhattan.blogspot.com. 15 Kwietnia 2011. Www. 31 października 2015 r. Para. 4.

2. „Mark Twain, Tragedy and Ghosts – No.14 West 10th Street.”Daytoninmanhattan. blogspot. com. 15 kwiecień 2011. Www. 31 października 2015 r. Para. 6.

3. Donnelly, Tim. „Terror na 10. ulicy.”New York Post. 28 października 2012 r. Www. 31 października 2015 r. Para. 7.

4. Donnelly, Tim. „Terror na 10. ulicy.”New York Post. 28 października 2012 r. Www. 31 października 2015 r. Para. 1.

5. Donnelly, Tim. „Terror na 10. ulicy.”New York Post. 28 października 2012 r. Www. 31 października 2015 r. Para. 20.

6. Donnelly, Tim. „Terror na 10. ulicy.”New York Post. 28 października 2012 r. Www. 31 października 2015 r. Para. 21.

7. Janes, Andrea. „The weirdest * $ % # – ING book EVER.”Stara Ciociu”, Leczę Się Fikcją.”Bourbonandtea.blogspot.com. 16 Listopada 2009. Www. 31 października 2015 r. Para. 2.

8. Mehren Elżbieta „Tragiczna śmierć sześciolatka.”Los Angeles Times. 25 listopada 1987 r. Www. 31 października 2015 r. Para. 2.

9. Mehren Elżbieta „Tragiczna śmierć sześciolatka.”Los Angeles Times. 25 listopada 1987 r. Www. 31 października 2015 r. Para. 6.

10. „NOWOJORSKI DOM ŚMIERCI.”Sjhstrangetales.wordpress.com. 28 Maja 2015. Www. 31 października 2015 r. Para. 6.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.