dziennik pracy:'jestem profesjonalnym czytnikiem kart tarota od ponad 20 lat-tutaj's jak wyglądają moje dni
- Patti Woods, 49 lat, jest profesjonalnym czytnikiem kart tarota od ponad 20 lat.
- chociaż podczas pandemii przestała organizować sesje osobiste, mówi, że ludzie nadal kontaktują się z nią po wirtualne odczyty.
- pobiera 50 dolarów za półgodzinną sesję i pracuje w wolnym pokoju w swoim domu.
- renomowany czytelnik nie powie Ci, że ktoś z twojej rodziny umrze lub że na twoje życie miłosne nałożona jest klątwa — to oszustwo, Woods mówi.
- jej celem przy każdej lekturze jest upewnienie się, że klient odczuwa jakąś nadzieję.
- odwiedź stronę główną Business Insider, aby uzyskać więcej informacji.
pierwszą talię kart tarota dostałam w wieku 18 lat. Już jako dziecko byłem zafascynowany tajemniczymi i magicznymi rzeczami. Moja mama czytała nasze liście herbaty dla zabawy i zawsze byłem zaintrygowany tym, jak kilka listków połączonych ze sobą może powiedzieć tak wiele o człowieku.
kiedy odkryłem tarota w wieku 12 lat po tym, jak moja siostra przyniosła do domu kilka kart, od razu się uzależniłem. Teraz mam 49 lat i codziennie czytam karty.
niektórzy uważają czytanie tarota za Wróżenie, ale myślę o nich jako o narzędziu do przekazywania informacji o sytuacji danej osoby.
w talii tarota jest 78 kart. Istnieją cztery kolory (podobnie jak karty do gry, z wyjątkiem garniturów to różdżki, miecze, pentakle i kubki; jest to określane jako mała Arcana), a następnie jest duża Arcana, które są kartami oznaczonymi takimi rzeczami jak głupiec, kochankowie, śmierć i słońce. To są te, które zawsze można zobaczyć w filmach tuż przed czymś złowieszczym ma się wydarzyć, i dlatego karty czasami dostać zły rap. Nie ma powodu, by obawiać się, że Twoje karty zostaną przeczytane. Renomowany czytelnik nie powie Ci, że ktoś umrze lub że masz na sobie klątwę — to oszustwo. W uzasadnionym czytaniu tarota, karty, które są wyciągane i sposób, w jaki są rozłożone, stworzą unikalną wiadomość, którą czytelnik zinterpretuje.
uczyłem się czytając książki i czytając własne karty.
To było oczywiście dużo przed internetem. Ćwiczyłem na znajomych i członków rodziny, początkowo czytając z ” LWB ” (mała biała książeczka), która jest dołączona do kart. To jak nauka innego języka. W końcu dojdziesz do punktu, w którym karty po prostu wydają się mówić do ciebie. Nawiązujesz z nimi kontakt.
zacząłem czytać zawodowo w latach 90-tych.
jestem niezależnym pisarzem, który jest samotnym zawodem, więc czytanie kart pozwala mi nawiązać kontakt z ludźmi. Na początku zacząłem robić prywatne odczyty i kilka imprez, ale dopiero w ciągu ostatnich pięciu lat, kiedy naprawdę zdecydowałem, że to moje powołanie. Teraz robię więcej tarota, a mniej pisania.
wiem, że kiedy mówię ludziom, że jestem czytelnikiem, pierwszą rzeczą, o której myślą, jest stereotyp: Neon z napisem „przepowiedziane losy”, błyszcząca Kryształowa kula na stole i ktoś mówi im, że mogą usunąć zaklęcie za dodatkowe 50 dolarów. Ale nie tak działam.
czytam w domu w Connecticut i w kilku lokalnych sklepach. Podstawowy odczyt to $ 50 za pół godziny. Moje odczyty dotyczą tu i teraz. Karty są narzędziem, które pomoże Ci zobaczyć, jakie czynniki należy wziąć pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. Podkreślają możliwości, przeszkody, pomocników i przeciwników. Dobra lektura może potwierdzić poprzednie decyzje i pomóc w przyszłych wyborach.
każdego dnia zaczynam od przygotowania mojej przestrzeni, czyli wolnego pokoju w moim domu.
chociaż obecnie nie widzę klientów osobiście z powodu COVID-19, nadal chcę, aby moja przestrzeń była tak święta i nadal, jak to możliwe, i oczyścić ją za pomocą szałwii, palo santo (Drewno lecznicze) lub natrysku olejowego z Kryształami. Ustawiam biurko z dowolnymi kartami i kryształami, których używam tego dnia, a potem medytuję, aby być jak najbardziej uziemionym, ponieważ często w czytaniach pojawia się wiele ciężkich emocjonalnych rzeczy. Muszę mieć pewność, że nie przejmuję emocjonalnej energii innych.
zawsze mówię moim klientom, że nasze czytanie to ich czas.
mogą zadawać mi pytania i mówić tyle, lub tak mało, jak chcą. Niektórzy ludzie przychodzą z listą pytań, a inni po prostu chcą zobaczyć, co się pojawi. Tasuję karty i układam je, a po kolei odwracam.
każda karta ma swoje znaczenie, ale prawdziwa historia dzieje się, gdy widzisz, jak karty współdziałają. Gdy niektóre wiadomości zaczną się pojawiać, klient często zacznie nawiązywać połączenia i zadawać głębsze pytania.
przez pierwsze dwa tygodnie kwarantanny nikomu nie czytałem, ale potem zdałem sobie sprawę, że ludzie potrzebują kart bardziej niż kiedykolwiek.
Klienci zwracali się do mnie z pytaniami typu: „czy zachoruję?”Kiedy z tym skończymy?”i” nawet nie wiem, o co teraz zapytać, po prostu potrzebuję czegoś.”
postanowiłem więc spróbować wirtualnych odczytów za pomocą Zoom i FaceTime. Nie byłem pewien, czy ten system zadziała, ponieważ duża część udanego czytania jest w stanie wykorzystać fizyczną energię klienta. Na szczęście to nie był problem. Ponieważ wszyscy musieliśmy dostosować się do nowego stylu życia skoncentrowanego na ekranie, myślę, że technologia nie stanowi tak dużej psychologicznej przeszkody, jak w przeszłości.
czytanie tarota zawsze było popularne, ponieważ ludzie potrzebują czegoś mniej klinicznego (i tańszego) niż terapia, a bardziej obiektywnego niż tylko rozmowa z przyjaciółmi. Czytanie tarota oferuje bezpieczną przestrzeń dla klientów do odkrywania swoich myśli i uczuć i mam nadzieję zdobyć trochę wglądu.
nie ma typowego klienta — czytałem o dzieciach i dziadkach, lekarzach i prawnikach, mamach pozostających w domu i ludziach bezrobotnych.
moi klienci to ci, którzy są całkowicie otwarci na metafizykę i ci, którzy są w 100% sceptyczni. Doceniam ich gotowość do powierzenia mi swojej historii. Widuję około 10 osób tygodniowo na prywatne odczyty i staram się ograniczyć do dwóch dziennie, ponieważ sesje często niosą ciężką energię i chcę być jak najbardziej obecny dla każdego klienta.
zacząłem też robić fajne, bardziej przypadkowe odczyty raz w tygodniu na Facebooku po to, żeby karty miały szansę odetchnąć. Wiem, jak to brzmi, ale Karty też mogą być obciążone. Wciąż mam kilku stałych klientów, od których słyszę co miesiąc. Uwielbiam otrzymywać opinie od ludzi, aby zobaczyć, jak ich odczyty przejawiają się w ich życiu.
jest kilka głównych pytań, które zawsze dostaję od klientów.
ludzie chcą wiedzieć, czy kiedykolwiek znajdą miłość, czy członkowie ich rodzin są w porządku i jak wygląda ich sytuacja w pracy. Myślę, że najtrudniejszą częścią czytania jest dla mnie, gdy ktoś przychodzi, chcąc uzyskać ostateczną odpowiedź, kiedy zadaje pytania typu: „czy wrócę do mojego byłego?”of” Will I land the job?”lub” kiedy skończy się COVID-19?”Nie udzielam absolutnych, osadzonych w kamieniu odpowiedzi, ponieważ wszyscy mamy wolną wolę i zdolność do zmiany sytuacji w jednej chwili. Zawsze mówię, żeby szukać wskazówek w kartach, a nie odpowiedzi. Moim zadaniem jest przedstawienie możliwości i zbadanie potencjalnych rezultatów. Najlepsze odczyty zaczynają się od pytania: „Co muszę wiedzieć o Tobie i Twojej obecnej sytuacji?”
moim ostatecznym celem przy każdej lekturze jest upewnienie się, że klient czuje jakieś poczucie nadziei,celu lub jasności. Karty niekoniecznie mówią to, co chcą usłyszeć, ale przynajmniej mogą odejść z planem lub kierunkiem.
Patti Woods jest czytelnikiem Tarota i niezależnym pisarzem z siedzibą w Trumbull w stanie Connecticut. Odwiedź jej stronę internetową i dołącz do niej, aby często czytać na żywo na Facebooku.