Forget Fish Fridays: w Luizjanie aligator jest w menu wielkopostnym
smakuje jak kurczak, ale na Wielki Post jest OK: smażony Aligator, podany w restauracji Cochon w Nowym Orleanie. Chris Granger/Courtesy of cochon Ukryj podpis
Przełącz podpis
Chris Granger/Courtesy of cochon
smakuje jak kurczak, ale na Wielki Post jest OK: smażony Aligator, podawany w restauracji Cochon w Nowym Orleanie.
Chris Granger/Cochon
czy można jeść aligatora w piątki podczas Wielkiego Postu? To pytanie nie jest tylko retoryczne w Luizjanie, która ma dużą populację zarówno katolików, jak i aligatorów.
„aligator jest taki naturalny dla Nowego Orleanu”, mówi Jay Nix, właściciel Parkway Bakery, która serwuje wredną kanapkę z kiełbasą z aligatora. „Aligator gumbo, jambalaya. To dziwne, że Aligator nie jest naszą maskotką.”
katolicy powstrzymują się od jedzenia mięsa w piątki między Środą Popielcową a Wielkanocą, ale owoce morza są dozwolone. Trzy lata temu, gdy Jim Piculas próbował rozstrzygnąć debatę wśród swoich przyjaciół na temat tego, czy gator kwalifikuje się jako owoce morza, napisał list do arcybiskupa Nowego Orleanu z prośbą.
jego list musiał być dość gorliwy, ponieważ niedługo po tym, jak go napisał, otrzymał odpowiedź od arcybiskupa Gregory ’ ego M. Aymonda, mówiąc: „Tak, aligator jest uważany za rodzinę ryb i zgadzam się z Tobą — Bóg stworzył wspaniałe stworzenie, które jest ważne dla stanu Luizjana i jest uważane za owoce morza.”
Piculas nie był tylko przypadkowo zainteresowany. Jest wranglerem aligatorów w Insta-Gator Ranch i wylęgarni w Covington w Los Angeles., prowadząc codzienne wycieczki i pokazując ludziom ćwierkające dzieci. Ekstremalny entuzjasta aligatorów, wypluwa fakty o ich uzębieniu i nadaje dzieciom przydomki takie jak „Lady Gaga.”
od kiedy arcybiskup napisał do Piculasa w 2010 roku, list wisiał na ścianie sklepu z pamiątkami na ranczu Insta-Gator. W tym roku Piculas opublikował go na Facebooku, i przeszedł od dzielenia się setkami razy do tworzenia wiadomości.
artykuły o jedzeniu aligatora na Wielki Post pojawiały się wszędzie, od Katolikfoodie.com To The Catholic News Agency. Marketing extra gator w tym okresie Wielkiego Postu był mile widziany przez Parkway i inne restauracje w mieście — jak Cochon, ze smażonym aligatorem, i Jacques-Imo, który serwuje sernik z aligatorem.
Nix Parkway mówi, że w kulturalnie Katolickim mieście, takim jak Nowy Orlean — gdzie nawet niereligijni jedzą ryby w Wielkopostne piątki — zostaje zatrzasnięty zamówieniami owoców morza. A wzrost popytu na aligatora może wszystko zrównoważyć.
„cóż, można by pomyśleć, że to odciąży naszą sprzedaż krewetek, ponieważ moglibyśmy przechodzić przez 3400 funtów krewetek dziennie”, mówi Nix. „I tak, Kiedy nadchodzi wielki post, to trochę nas denerwuje.”
ale z całą gorączką aligatora Arcybiskup Aymond ma przypomnienie: Wielki Post to deprywacja, pamiętasz?
„wstrzemięźliwość i post ma być poświęceniem” – powiedział niedawno, przemawiając na antenie stacji WWNO. „Szczerze mówiąc-i mogę to powiedzieć, ponieważ jestem z Nowego Orleanu-muszę spełnić to prawo lub te wytyczne … wstrzemięźliwość mięsa w piątek nie jest żadnym poświęceniem. Taka jest rzeczywistość.”
w Nowym Orleanie potrzeba wegetarianizmu, aby katolicy naprawdę czuli się pozbawieni.