Fort Sumner
31 października 1862 roku Kongres zatwierdził budowę fortu Sumner. Generał James Henry Carleton początkowo uzasadniał fort jako oferujący ochronę osadnikom w dolinie rzeki Pecos od Apaczów Mescalero, Kiowa i Komanczów. Stworzył również Rezerwat Bosque Redondo, obszar o powierzchni 4100 km2 (1 000 000 akrów), gdzie ponad 9 000 Apaczów Navajo i Mescalero zostało zmuszonych do życia z powodu oskarżeń o najazd na białe osady w pobliżu swoich ojczyzn. Fort został nazwany na cześć generała Edwina Vose Sumnera.
Rezerwat miał być samowystarczalny, jednocześnie ucząc Apaczów Mescalero i Navajo, jak być nowoczesnymi rolnikami. Generał Edward Canby, którego zastąpił Carleton, najpierw zasugerował, aby ludzie Navajo zostali przeniesieni do szeregu rezerwatów i nauczyli się nowych umiejętności. Niektórzy w Waszyngtonie uważali, że Navajo nie powinno się przenosić i że należy utworzyć rezerwację na ich własnej ziemi. Niektórzy obywatele Nowego Meksyku zachęcali do zabijania Navajo lub przynajmniej usuwania ich z ich ziem. Uprawa kukurydzy w 1865 i 1866 roku była wystarczająca, ale w 1867 roku zakończyła się całkowitym niepowodzeniem. Oficerowie armii i indyjscy agenci zdali sobie sprawę, że Bosque Redondo było porażką, ponieważ miało słabą wodę i zbyt mało drewna na opał dla liczby ludzi, którzy tam mieszkali. Mescalero wkrótce uciekli; Navajo zostali dłużej, ale w maju 1868 pozwolono im wrócić na swoje rodzime ziemie.
Kiedy Utworzono Bosque Redondo, Gen. Carleton nakazał płk. Christopherowi „Kit” Carsonowi zrobienie wszystkiego, co konieczne, aby sprowadzić najpierw Mescalero, a następnie Navajo. Wszystkie Apacze Mescalero zostały przeniesione do końca 1862 roku, ale Navajo nie zostały przesiedlone w dużej liczbie aż do początku 1864 roku. Navajo odnoszą się do podróży z ziemi Navajo Do Bosque Redondo jako długiego spaceru. Podczas podróży zginęło ponad 300 Navajos. To było gorzkie wspomnienie dla wielu Navajo. Jeden człowiek opisał to w następujący sposób: „powolnymi etapami podróżowaliśmy na wschód przez obecne Gallup i Shushbito, Bear spring, które obecnie nazywa się Fort Wingate. Pytasz, jak nas traktowali? Jeśli było miejsce, żołnierze wsadzili kobiety i dzieci do wozów. Niektórzy nawet pozwalali im jeździć za nimi na koniach. Nigdy nie byłem w stanie zrozumieć ludzi, którzy zabili Cię jednego dnia, a następnego bawili się z Twoimi dziećmi…?”
w kwietniu 1865 roku w Bosque Redondo internowano około 8500 Navajo i 500 Apaczów Mescalero. Armia planowała, że będzie tam tylko 5000, więc od początku problemem był brak wystarczającej ilości żywności. Ponieważ Apacze Navajo i Mescalero od dawna byli wrogami, ich wymuszona bliskość prowadziła do częstych otwartych walk. Sytuacja środowiskowa się pogorszyła. Internowani nie mieli czystej wody; była pełna alkaliów i nie było drewna na opał. Woda z pobliskiej rzeki Pecos spowodowała poważne problemy jelitowe, a choroby szybko rozprzestrzeniły się po całym obozie. Brakowało żywności z powodu niepowodzeń w uprawach, buntu armii i agentów indyjskich oraz działalności przestępczej. W 1865 Apacze Mescalero, czyli ci wystarczająco silni do podróży, zdołali uciec. Navajo nie mogli wyjechać do maja 1868 roku, kiedy armia amerykańska zgodziła się, że Fort Sumner i Rezerwat Bosque Redondo to porażka.
Traktat Bosque Redondo z 1868 roku został wynegocjowany z Nawahami i pozwolono im powrócić do ojczyzny, do „nowego rezerwatu”. Dołączyły do nich tysiące Navajo, którzy ukrywali się w głębi terytorium Arizony. Doświadczenie to zaowocowało bardziej zdecydowanym Navajo i już nigdy nie zostali zaskoczeni przez najeźdźców z Doliny Rio Grande. W kolejnych latach powiększono „nowy Rezerwat” do ponad 16 milionów akrów (65 000 km2).
Fort Sumner został opuszczony w 1869 roku i zakupiony przez ranczera i barona Luciena Maxwella. Maxwell przebudował jedną z kwater oficerskich na 20-pokojowy dom. 14 lipca 1881 roku szeryf Pat Garrett zastrzelił Billy ’ ego The Kid w tym domu, zwanym teraz domem Maxwellów.