jak Przezwyciężyłam uzależnienie od wybierania skóry

jest 5:40 rano i nakładam korektor przed biegiem. Mniejsza o to, że jest jeszcze wystarczająco ciemno jak na lampę czołową-muszę spakować pryszcz, który wybrałem, w strupowe zapomnienie.
zbieranie to mój wieczorny rytuał. Poszukam skazy lub zablokowanych porów, a potem zaatakuję. Będę nadal szturchać i grzebać w dziesiątkach ledwo-tam wad, aż nadejdzie czas, aby pozwolić mojemu mężowi w łazience umyć zęby-lub muszę dostać apteczkę pierwszej pomocy, aby zająć się krwawym bałaganem, który zrobiłem.
zaczęłam wyrywać sobie skórę mając około 11 lat. Od tamtej pory spędzałem 15 minut każdej nocy przed lustrem, co oznacza, że zmarnowałem 2192 godziny mojego życia na ten paskudny rytuał. Nie mogę powiedzieć, ile razy powtarzałem te kroki: Squeeze bump. Przeklęty ból. Poczekaj na strupa, oderwij go, aby odsłonić…świeża skóra! Kiedyś musiałam nosić bandaż na brodzie po próbie przebicia pryszcza igłą. A w restauracji, w której pracowałam, zmazałam skazę tak bardzo podczas przerwy, że musiałam pokryć ją pomarańczową kredą, której użyliśmy do wypisania dziennych specjałów.
„każdy wybiera”, mówi Jon E. Grant, MD, profesor psychiatrii na Uniwersytecie w Chicago i przewodniczący naukowej rady doradczej TLC Foundation for Body-Focused Repetitive Behaviors. „To kiedy zbieranie zakłóca twoje życie i powoduje zmiany, które sprawiają, że czujesz się jak Parias, staje się zaburzeniem.”A konsekwencje mogą być poważne: Grant mówi, że niektórzy pacjenci potrzebują przeszczepów skóry, ponieważ ich okaleczona skóra nie może się zagoić; inni zarażają się systemowymi infekcjami po tym, jak bakterie spod paznokci dostają się do ich krwiobiegu.
moje blizny mają tendencję do blaknięcia, ale przez lata unikałem seksu, pływania, imprez i jasno oświetlonych wydarzeń sportowych, ponieważ wstydziłem się szkód, które wyrządziłem mojej twarzy. „Nigdy więcej”, wygadywałbym się w moim dzienniku—a potem wrócił do tego tamtej nocy. Wybieranie trafiło w punkt zwrotny po tym, jak opuściłem pracę w biurze, aby pracować w domu. Nagle miałem elastyczność, aby odłożyć spotkania twarzą w twarz, dopóki moja skóra się nie oczyści—czego nigdy nie dałem jej szansy. Mój prywatny nawyk zaczął wpływać na moje utrzymanie.
zbieranie, które psychiatrzy nazywają zaburzeniem wydzielania, jest uważane za powtarzalne zachowanie skoncentrowane na ciele (BFRB), takie jak ciągnięcie włosów i obgryzanie paznokci, i jest zazwyczaj stanem szafy. „Wielu cierpiących wstydzi się lub uważa, że tylko oni mają ten problem” – mówi psychoterapeuta Tom Corboy, dyrektor wykonawczy Centrum OCD w Los Angeles.
w 2013 r.eksperci zasadniczo legitymizowali kompulsywne zbieranie, włączając je do diagnostycznego i statystycznego podręcznika zaburzeń psychicznych, w ramach „zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych i pokrewnych” (jedno z badań wykazało, że 21 procent osób cierpiących na OCD ma również BFRB). Ale nie słyszysz, jak ludzie żartują o nawyku w taki sam sposób, w jaki mogliby powiedzieć, że są „trochę natręctw” o swoim biurku.
szkoda, że nie potrafię wskazać, dlaczego wybieram. Eksperci twierdzą, że BFRBs są częściowo genetyczne (badania z bliźniętami sugerują, że te same geny mogą stanowić ryzyko zarówno dla wyrywania skóry, jak i ciągnięcia włosów), a ja wiem o dwóch innych obsesjach na punkcie pryszczy w mojej rodzinie. Ale moim najlepszym wytłumaczeniem jest to, że oczyszczanie zatkanych porów sprawia, że czuję się produktywny. Uważam również, że skupienie się na twarzy odciąga mnie od zmartwień w głowie—wybieram nieco więcej w czasie intensywnego stresu. Z drugiej strony, czuję również potrzebę, kiedy jestem szczęśliwy, zły lub czekam, aż moje pranie wyschnie.
Grant radzi pacjentom, aby przenieśli swoje skupienie z „Dlaczego” na „co mogę z tym zrobić”, ponieważ podczas gdy niektórzy ludzie wybierają radzenie sobie z depresją lub lękiem, wielu robi to bezmyślnie. A obecne dowody sugerują, że wybieranie nie jest na ogół oznaką nierozwiązanej traumy. Pomyśl o tym w ten sposób: „kiedy pies lizie jedno miejsce, aż jego futro odpadnie, nie zastanawiamy się, czy był niekochany jak szczeniak”, mówi. „Wiemy, że po prostu nie wydaje się mieć wyłącznika dla wspólnego zachowania.”
zalecanym leczeniem jest terapia poznawczo-behawioralna (CBT), która pomaga dostosować swoje działania, ucząc się kłócić ze sobą: muszę wybrać, ponieważ jestem zestresowany pracą! staje się czy ten projekt naprawdę jest tak zniechęcający? Pop trochę folii bąbelkowej zamiast. CBT jest czasami uzupełniane przez terapię akceptacji i zaangażowania, co oznacza pogodzenie się z chęcią wybierania, zamiast próbować go wygnać, lub strategie blokowania nawyków, takie jak przyciemnianie świateł w łazience lub krótkie obcinanie paznokci.
jakieś dwa lata temu zaczęłam chodzić do psychoterapeuty z powodu moich przewlekłych zmartwień. Jeśli zauważyła moje rany na twarzy, nigdy o nich nie wspomniała. Ale milczenie o tak dużej części mojego życia było nieuczciwe, więc w końcu nabrałem odwagi, by powiedzieć mojemu terapeucie, że wybieram…i nie mogę przestać.
zauważyła, że mój problem nie jest związany z brakiem siły woli. Rozmawialiśmy już o tym, że zawsze zatrzymuję się przy jednym kwadracie gorzkiej czekolady i nigdy nie opuszczam treningu. W rzeczywistości, mój terapeuta podejrzewał, że prawdopodobnie mam zbyt wiele samokontroli. Zasugerowała, żebym ćwiczył „odczuwanie moich uczuć” —mój niepokój, a także moją chęć wybierania-zamiast próbować ich wypędzać lub działać na nie. Chodzi o to, aby traktować każdy pryszcz jak Buddysta: potwierdzać, ale nie odpowiadać.
przyznanie się do mojego problemu sprawiło, że potraktowałem go bardziej poważnie, a odpowiedź terapeuty pomogła mi dostrzec, że żadna dyscyplina nie może tego naprawić. Zdałem sobie sprawę, że muszę poradzić sobie z uzależnieniem z kilku różnych punktów widzenia, a kopnięcie go zajmie trochę czasu.
mój terapeuta pomaga mi zaakceptować siebie taką jaka jestem, pryszcze – i mój przymus wybierania ich – i w ogóle. Wymyśliłem też kilka sztuczek antypikowych: Przypominam sobie, że podczas zbierania może pozwolić mi odejść w tej chwili, nie jest to warte wstydu i frustracji, które odczuwam później, a ja ćwiczę blokery nawyków, takie jak stosowanie olejku do twarzy w nocy, który sprawia, że moja skóra jest zbyt śliska, aby ją wybrać, a następnie ukrywam wszelkie intrygujące przebarwienia pod różowym balsamem do suszenia. W ciągu dnia staram się trzymać przynajmniej kilka stóp z dala od luster lub całkowicie ich unikać. Przed snem poświęcam czas na zbieranie, aby przeczytać magazyn lub zastosować żel pod oczy i krem na szyję.
z przyjemnością informuję, że większość nocy udaje mi się nie wybierać, mimo że wciąż dezorientujące jest pominięcie tego kluczowego kroku w mojej rutynie. A kilka miesięcy po moim zakamuflowanym biegu predawn, mogę teraz związać włosy rano, nie czując się zmuszonym do dotykania mojej twarzy.
chyba nigdy nie będę w stanie przeoczyć rażącego Białasa, ale to czyni mnie dość typową. „Chociaż leczenie działa na wiele osób, nie oznacza to, że całkowicie przestają zbierać”, mówi Grant. „Znacznie go zmniejszają, więc czują, że odzyskują swoje życie.”Innymi słowy, uczymy się wybierać nasze bitwy.
według diagnostycznego i statystycznego podręcznika zaburzeń psychicznych co najmniej 3,4 miliona Amerykanów cierpi na łuszczenie skóry, a trzy czwarte lub więcej z nich to kobiety.
chcesz więcej takich historii dostarczać na swoją skrzynkę odbiorczą? Zapisz się na Oprah.com Newsletter Spirit!



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.