Jestem uczulona na tusz do rzęs-oto co z tym zrobiłam

jestem samozwańczą maniaczką makijażu i kocham dobry produkt tak samo jak następna dziewczyna. Dorastając i przez lata studiów, Sephora była moim szczęśliwym miejscem. Choć mam dość obszerną kolekcję makijażu, przyznaję, że jestem ironicznie nieco minimalistyczna, jeśli chodzi o produkty, których używam na co dzień. Jestem mamą, która-między pracą, a trójką moich dzieci — ma szczęście, jeśli mam wystarczająco dużo czasu, aby rzucić rano warstwę tuszu do rzęs.

kilka miesięcy przed moimi 30.urodzinami poszłam na randkę z mężem i użyłam moich podstawowych produktów, w tym tego samego tuszu do rzęs, któremu jestem lojalna od czasów studiów. Podczas porannego biegu następnego dnia zauważyłam lekką wysypkę pod obojgiem oczu. Wzruszyłam ramionami-może coś z poprzedniej nocy podrażniło mi skórę. Minęło kilka dni później, a ja kontynuowałem życie. W tym momencie nakładałam tusz do rzęs około dwa razy w tygodniu-minimalistyczny z makijażem, pamiętasz? W tym tygodniu założyłam tusz drugi raz i obudziłam się z kolejną wysypką, tym razem gorszą niż pierwsza.

naturalnie, na szczęście, wysypka pojawiła się tuż przed konkursem cheeringowym mojej najstarszej córki, więc utknęłam na chodzie wyglądając chorowicie przez cały weekend. Podczas gdy poza domem z moimi 1-letnimi bliźniakami w wózku na zawodach, jestem pewien, że cały czas wyglądałem jak chodzący trup.

warto zauważyć, że nie byłem jeszcze pewien, co powoduje reakcje, ale do tej pory miałem przeczucie. Po kolejnym tygodniu eksperymentów, stwierdziłam, że to mój tusz do rzęs-cue wszystkich smutnych uczuć. Na początku myślałem, że moja rurka jest zanieczyszczona. Szybko kupiłem nową tubę tej konkretnej marki, przekonany, że problem zostanie rozwiązany. Nie tylko obudziłem się następnego ranka z najgorszą wysypką, ale moje oczy były tak spuchnięte i gęste z drenażem, że nie byłem w stanie prowadzić przez 24 godziny. Minęło około tygodnia, zanim reakcja całkowicie ustąpiła i byłem sfrustrowany. Trzy marki później, a ja nie zrobiłem żadnego postępu.

umówiłam się na wizytę u dermatologa, który następnie przeanalizował składniki każdego z tusz do rzęs, które wypróbowałam i podejrzewał alergię na czwartorzędowe. Zagłębiając się nieco głębiej, dowiedziałem się, że quaternium jest uwalniającym formaldehyd toksykantem skóry i alergenem! Szczycę się używaniem bezpiecznych produktów do pielęgnacji skóry i świadomością tego, co jem, a to była ogromna Kontrola rzeczywistości, że skąpiłam na moich kosmetykach — i wyraźnie za to płaciłam.

jak powie Ci wielu lojalnych użytkowników tuszu do rzęs, zabranie naszego podstawowego produktu może sprawić, że poczujemy się mniej niż piękni. Wzięłam to na siebie, aby znaleźć idealny tusz do rzęs, który nie tylko zapewni mi pełny efekt rzęs, którego pragnęłam, ale nie sprawi, że będę miała nieprzyjemną reakcję. Kilka marek później zostałem z mniejszym zaufaniem i mniejszym kontem bankowym. Ekologiczne tusze do rzęs po prostu nie dawały mi wspaniałych rzęs, które miały moje poprzednie produkty. Postanowiłem być wdzięczny, że te czystsze produkty były „lepsze niż nic” i ruszyłem dalej.

w tym miesiącu otrzymałam Tusz Do Rzęs Manna Kadar Flutter w pudełku mojej mamy i pomyślałam, że miło będzie wypróbować inny produkt — ale pewnie mi się nie uda. W końcu żaden z pozostałych tak naprawdę nie miał. Kiedy otworzyłem tubkę, tusz wydawał się cieńszy niż wiele innych, które próbowałem, jeszcze bardziej zwiększając mój sceptycyzm. Pozwól, że ci powiem-byłem absolutnie zdumiony! Tusz do rzęs nie tylko płynnie się ślizgał, ale działał lepiej niż moje poprzednie produkty! Byłem w szoku, nigdy nie spodziewając się tak wspaniałych wyników z bezpiecznego produktu. Myślałem na pewno, że obudzę się w pokrzywce następnego ranka, ale nigdy tego nie zrobiłem! Stosowałam tusz dzień po dniu bez żadnych skutków ubocznych poza pięknymi rzęsami. Wreszcie, po miesiącach poszukiwań bezpieczniejszego tuszu do rzęs z prawdziwymi rezultatami, znalazłam go! Manna K, jestem twoją największą fanką!

teraz zobowiązałam się do zastąpienia wszystkich moich kosmetyków bezpieczniejszymi odpowiednikami, które sprawią, że poczuję się piękna, bez uszczerbku dla mojego zdrowia. Nawet jeśli noszę pełny makijaż tylko na okazjonalną randkę z mężem, nie oznacza to, że chcę mieć na skórze produkty, które są związane z rakiem lub zaburzeniami endokrynologicznymi. Nasza skóra jest naszym największym organem, a wiele z tego, co umieszczamy na niej, jest wchłaniane bezpośrednio do krwiobiegu. Po prostu nie warto!



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.