Kenya Moore: „mięśniaki uszkodziły mi macicę, ale nadal zaszłam w ciążę w wieku 47 lat”
nigdy nie byłam typem dziewczyny, która chciała mieć dziecko bez męża. Wiem, że to może wydawać się archaicznym sposobem myślenia, ale to byłem tylko ja. Daję rekwizyty wszystkim kobietom, które są samotnymi matkami i robię to dobrze. Ale dorastając miałam wiele problemów, które wpłynęły na to, jak chciałam kiedyś wyglądać moja rodzina.
moja matka urodziła mnie jako nastolatka, potem porzuciła mnie, gdy byłem dzieckiem, a ja zamieszkałem z babcią i ciotką. Kiedy ją zobaczyłem, kiedy się zestarzałem, było dużo okrucieństwa i odrzucenia. Jak można sobie wyobrazić, wszystko to bolało mnie do głębi przez wiele lat
więc przez długi czas nawet nie chciałam mieć dzieci. W mojej rodzinie i gronie przyjaciół nigdy nie rozmawialiśmy o naszym ciele, czy seksie, a tym bardziej o procesie posiadania dziecka. Pamiętam, że dostałam okres i ukrywałam go przed babcią miesiącami. Wstydziłam się zostać kobietą. Nigdy nie rozmawialiśmy o powiększaniu piersi ani o tym, co oznacza miesiączka. I nawet w wieku 20 lat, moi najlepsi przyjaciele i ja nawet nie rozmawialiśmy o naszych ciałach, dzieciach czy płodności. To nie był temat, którego dotykaliśmy.
mam 47 lat. Ale kiedy miałam 30 lat, zaczęłam odczuwać ekstremalny ból, który, jak się dowiedziałam, był spowodowany mięśniakami lub nieprawidłowymi naroślami macicy. Musiałem mieć kilka miomektomii, co jest operacją wymaganą do usunięcia mięśniaków.
moi lekarze nigdy nie powiedzieli mi, że zabiegi mogą wpłynąć na moją płodność pewnego dnia. Dopiero po kilku operacjach i konieczności powrotu po usunięcie kolejnego mięśniaka—tym razem miałam takiego wielkości całorocznego dziecka-ktoś w końcu coś powiedział. To była jedna z moich pielęgniarek, która powiedziała mi: „w pewnym momencie Twoja macica nie wyzdrowieje z tego wszystkiego.”
dowiedziałem się, że blizny i uszkodzenia sprawią, że niezwykle trudno będzie mi kiedykolwiek mieć dzieci, a jeszcze mniej prawdopodobne jest, że będę w stanie począć na własną rękę. To wprowadziło mnie w tryb paniki.
w wieku 35 lub 36 lat zaczęłam myśleć o posiadaniu własnych dzieci, ale nadal chciałam poczekać, aż wyjdę za mąż, aby zapewnić dziecku taką rodzinę, jakiej nigdy nie miałam. Mój lekarz zasugerował, żebym w międzyczasie dowiedział się, jakie mam opcje.
To było przytłaczające. Czy powinienem zamrozić jajka, aby użyć ich z moim przyszłym mężem? Czekać na odpowiedniego partnera i zastanawiać się kiedyś nad adopcją? Macierzyństwo zastępcze? Nie miałam pojęcia, co robić.
naprawdę nie podobało mi się, że nie mogłem o tym wszystkim porozmawiać z rodziną. Nikt nigdy nie powiedział mi, co mięśniaki były-ale są dziedziczne, więc wiedziałem, że było prawdopodobne, że ktoś w mojej rodzinie był zaznajomiony z nimi. Wiele kobiet miało małe dzieci, więc płodność nigdy nie była rozmową. Ale kiedy w końcu poruszyłem mój problem, dowiedziałem się, że kilku moich krewnych rozwinęło mięśniaki w późniejszym życiu i wymagało histerektomii. Gdybyśmy rozmawiali o tym, kiedy byłem młodszy, może wcześniej uzyskałbym pomoc.
kiedy miałam 40 lat, poleciałam na wyspę na badania do kliniki, która miała świetną reputację, pomagając kobietom w moim wieku zajść w ciążę poprzez zapłodnienie in vitro. Mój pierwszy test wykazał, że w zasadzie nie mogę sama zajść w ciążę, ale potem kolejny test przyszedł z obiecującymi wynikami. Tak więc nadal mogłam starać się o dziecko, czy to samodzielnie, czy przez in vitro—ale nie byłam gotowa na kolejne kroki, ponieważ nie znalazłam kogoś, z kim chciałam mieć dziecko.
Przewińmy do momentu, kiedy w zeszłym roku wyszłam za mąż za mojego męża, marca. Miałem 46 lat. Próbowaliśmy sami przez jakiś czas, ale musieliśmy być realistami, że nasze największe szanse to zapłodnienie in vitro. Przeprowadziłem wiele badań i wróciliśmy do tej samej kliniki, do której chodziłem lata wcześniej.
proces nie powiódł się.
po ciężkiej lustracji i badaniach znaleźliśmy inne miejsce w Stanach, które nam się spodobało. I tym razem, przy naszej drugiej próbie, in vitro zadziałało.
za kilka tygodni spodziewam się pierwszego dziecka. Nie znamy płci dziecka, ale ustaliliśmy imię unisex. To była długa podróż. Mam na myśli, że jestem po czterdziestce, niedawno zamężna i rodzę pierwsze dziecko!
byłem bardzo otwarty na temat mojej historii w mediach społecznościowych i na Real Housewives of Atlanta. Z tym przyszło tak wiele wsparcia – ale także wiele krytyki i osądów. Ale mam nadzieję, że więcej czarnych kobiet będzie mówić o takich rzeczach, czy to w telewizji, czy w mediach społecznościowych, czy po prostu ze swoimi przyjaciółmi. Jeśli mogę pokazać światu moje zmagania i pomóc innym kobietom i zainspirować je, jest to warte więcej niż nienawiść, jaką kiedykolwiek mogłem dostać w Internecie.
gdybym mógł powiedzieć Murzynom cokolwiek, to byłoby: słuchaj swojego ciała. Jeśli coś nie jest w porządku, nie bój się iść do lekarza lub specjalisty. Życie z problemem nigdy nie jest rozwiązaniem. To samo zrobiłem z mięśniakami. Chodziłam sobie z naroślami w macicy i nie miałam pojęcia. I to mogło wpłynąć na moje szanse na noszenie dziecka.
powiedziałbym też, że jak się natkniesz, to się nie poddawaj. Zapłodnienie in vitro, zamrażanie jaj, surogatki, adopcja-to wszystko może brzmieć przytłaczająco i drogo. Ale są sposoby na znalezienie funduszy, od finansowania po pożyczki. Więc nie panikuj. Zawsze są opcje.
Więcej z naszego pakietu Czarne Kobiety i niepłodność
przebadaliśmy ponad 1000 kobiet, aby dowiedzieć się więcej na ten temat.
Czytaj tutaj
faktury z gabinetów lekarskich to tylko część kosztów.
przeczytaj tutaj
nawet jeśli nie chcesz jeszcze mieć dzieci.
Czytaj tutaj
i przypominają im: nie jesteś sam.
Czytaj tutaj
” nagle dowiedziałem się, że pewnego dnia mogę mieć problemy z dziećmi.”
Czytaj tutaj
” Czarne kobiety czują presję bycia superwoman.”
Czytaj tutaj
gwiazda Bravo i ginekolog opowiadają o swojej podróży.
czytaj tutaj