Naukowcy muszą cofnąć słowo'obcy' zanim znajdziemy istoty pozaziemskie
Kiedy mówimy teraz o kosmitach, prawie zawsze mówimy o jednej z dwóch grup: istot pozaziemskich lub imigrantów. To zagmatwane i rasistowskie i musi się skończyć. Słowo to powinno odnosić się wyłącznie do E. T., a nie tylko ze względu na powszechną przyzwoitość. Naukowcy tego potrzebują.
słowo „obcy” ma dziwną historię. Pochodzi od łacińskiego słowa aliēnus, oznaczającego „należący do kogoś innego”, termin powstał w połowie XIV wieku i początkowo był używany do opisania czegoś jako dziwnego lub obcego pochodzenia. Kiedy mnisi z ciemnego wieku opisywali coś jako obce, mieli na myśli, że wydawało się to nienaturalne w kontekście społeczeństwa i ekosystemu.
pierwsze odnotowane użycie obcego w znaczeniu „nie z ziemi” miało miejsce w 1920 roku — choć podejrzewa się, że miało to miejsce wcześniej. Słowo wystartowało wraz z wynalezieniem samolotu i późniejszym wynalezieniem promu kosmicznego. Opinia publiczna, widząc w powietrzu niewytłumaczalne wehikuły, zaciekawiła się UFO. Strefa 51 stała się narodową obsesją. Kosmitom nadano nawet cielesną formę: szarą skórę, zwężające się głowy, wielkie mokre oczy. Przebojowe filmy ugruntowały związek. Filmy o obcych były bardzo rzadko — wyjątek stanowią mężczyźni w czerni-o kwestiach imigracyjnych.
ale science fiction nie tylko cementuje nowe Znaczenie słowa Obcy, to wielowarstwowe implikacje. Gatunek Alien invasion rozkwitł w latach 50., gdy Studio wydało filmy takie jak The Thing From Another World, It Came From Outer Space, Not from This Earth, and Devil Girl From Mars and the negative connotations sticked. Można by argumentować, że filmy dawały już głos rasistowskim nastrojom, odgrywając obawy przed wtargnięciem Afroamerykanów do tradycyjnie białych dzielnic, ale tak czy inaczej stało się jasne, że bycie „obcym” oznacza zagrożenie.
„on koncepcja obcego ma subtelne konsekwencje społeczne”, Dziekan University of California w Davis School of Law Kevin Johnson napisał w 1997 r.w artykule opublikowanym w University of Miami Inter-American Law Review. „t przyczynia się do wzmocnienia i wzmocnienia nastrojów natywnych wobec członków nowych grup imigrantów, co z kolei wpływa na USA. odpowiedzi na kwestie imigracji i Praw Człowieka.”
mimo to rząd federalny nadal używa „obcego” jako legalnego termin opisujący imigrantów i pracowników gościnnych. Przykładem tego jest Ustawa o Imigracji i obywatelstwie Stanów Zjednoczonych. ROZDZIAŁ DRUGI ustawy jest zatytułowany: „Kwalifikacje do przyjmowania cudzoziemców; Kontrola podróży obywateli i cudzoziemców.”
na szczęście ludzie zaczynają wyrzucać „obcego” z leksykonu imigracyjnego na rzecz słów, które są mniej lekceważące. Najbardziej godnym uwagi przykładem jest zbiór zmian dokonanych w kalifornijskim Kodeksie pracy. Ale jest inna strona tego argumentu, która nie dotyczy nawet naszej tendencji do odczłowieczania własnego gatunku.
odkąd ludzie zaczęli spoglądać w gwiazdy, nasz gatunek rozważał potencjalna wyjątkowość jego pozycji we wszechświecie. Jesteśmy sami? To było pytanie abstrakcyjne, niemal filozoficzne. Naukowcy poświęcają środki na zbadanie, czy życie może przetrwać na innych planetach – i czy już tak jest. Oczywiście, przełomowa inicjatywa Starshot prowadzona przez Stephena Hawkinga ma pewne problemy do rozwikłania, czy zamierza przeszukiwać Alfa Centauri do końca życia, ale to poważny projekt. Poszukiwanie obcych to poważny projekt.
i tu upolitycznienie słowa staje się problematyczne. W obecnej formie ogół społeczeństwa stara się mówić o kosmitach bez lekceważenia lub kapryśności, co jest całkowicie w porządku, chyba że rzeczywiście znajdziemy jakiegoś (lub oni znajdą nas), w którym momencie demokracje pozostaną w dużej mierze nieprzygotowane do dyskusji politycznej. Społeczność naukowa musi cofnąć to słowo nie tylko po to, aby poważne wysiłki były traktowane poważnie, ale także po to, aby ludzie mogli przygotować się na sukces. Niedawno zmienione równanie Drake ’ a wskazuje, że szanse na życie istniejące gdzie indziej we wszechświecie są bardzo wysokie. Dzięki nowym technologiom, które pozwalają nam szukać dalej niż kiedykolwiek wcześniej, nie jest nierozsądne myśleć, że jest szansa, że coś znajdziemy.
więc jak naukowcy mogą cofnąć „kosmitę”?
naukowcy — i media, które donoszą o nauce — w szczególności muszą zrobić więcej, aby wykazać, dlaczego badania nad obcym życiem mają znaczenie. To nie tylko podniecenie. Oznacza to Wyjaśnienie, czego możemy się nauczyć od nie-Ziemian i jak możemy być w stanie zastosować te odkrycia do poprawy naszego życia i życia przyszłych pokoleń. Jeśli światowy wybitny ekspert od czarnych dziur może mówić o kosmitach bez ironii i implikacji, opinia publiczna powinna się tego nauczyć. W pewnym sensie jest to najłatwiejsza część znacznie dłuższej rozmowy o życiu pozaziemskim. Im szybciej zdefiniujemy terminy, tym bardziej produktywna będzie ta rozmowa i tym bardziej będziemy przygotowani jako globalne społeczeństwo, aby ją mieć, gdy nadejdzie czas.