pamiętając o upadku Sajgonu, 45 lat później
Kiedy wracam do Wietnamu w kwietniu 2019 roku, Dzień Zjednoczenia rozpoczął się z hukiem w całym kraju. Przez tydzień wcześniej Dystrykt 1 w Sajgonie był pełen aktywności. Sceny i stoiska wyłożone promenadą przed hotelem Rex tak daleko, jak okiem sięgnąć z hotelowego baru na dachu, wypełnionego echem Five O ’ Clock follies dzwonienie w tle.
w tygodniu następującym po 30 kwietnia 2019 roku pojechałem do Hanoi. Tam obwodnica otaczająca Jezioro Hoan Kiem została zamknięta, aby stać się okrągłym salonem rozrywki dla pieszych. Późną nocą, w tłumie oglądającym występ muzyczny, ojciec trzymał w ramionach swoje małe dziecko, młody chłopiec ubrany w piżamę i ubrany w kapelusz haftowany napisem „USA”.
30 kwietnia 1975 roku zarówno Sajgon, jak i Hanoi wyglądały zupełnie inaczej – były bardzo różne. Gdy Armia Republiki Wietnamu (ARVN) i amerykański personel uciekły z Sajgonu, mieszając się do helikopterów Huey ustawionych na szczytach budynków takich jak ważki, oddziały Ludowej Armii Wietnamu (PAVN) zamknęły się w mieście ze wszystkich stron, napotykając niewielki opór. W Hanoi, centrum oporu Demokratycznej Republiki Wietnamu (DRV) przeciwko francuskiemu kolonializmowi, a następnie amerykańskiemu imperializmowi, ludność czekała w gruzach miasta zmęczonego 30-letnią wojną.
„najbardziej pamiętam, że pod koniec 1974 roku zostałem wezwany do LCC Ninh, aby wziąć udział w kursie szkoleniowym, aby dowiedzieć się o natychmiastowych i nadchodzących zadaniach” – powiedział Trưóng Hiếu w swoim domu w Hanoi w 2019 roku. Hiếu, już na początku 1975 roku w Południowym Wietnamie jako żołnierz i artysta wojenny, przypomniał o obniżonym morale żołnierzy ARVN już wtedy, osłabionym przez kontrolę nad wioskowymi wioskami i komunistycznymi siłami PAVN i Ludowo-Wyzwoleńczymi Siłami Zbrojnymi (PLAF).
musiałem nagrać Dzień Zwycięstwa w Sajgonie. Na przykład codzienne czynności mieszkańców Sajgonu. Miasto nie zostało zniszczone, nie było kąpieli we krwi. Prąd był nadal włączony wieczorami, aby ludzie mogli wyjść i cieszyć się nocnymi zajęciami
weteran dziennikarski i artysta wojny wietnamskiej Phạm Thanh Tâm
„pewnego ranka”, kontynuował Hiếu, „osoba odpowiedzialna za zajęcia kazała nam zebrać się na spotkanie. Kiedy się zebraliśmy, powiedział: „Proszę, wracajcie do swoich oddziałów. Nadszedł czas. Jeśli się spóźnisz, przegapisz to.””
zamówienie zostało złożone; atak na Sajgon był nieuchronny. Wieść o niezniszczalnym łańcuchu komunikacyjnym, który koordynował działania wojenne komunistycznego DRV i Narodowego Frontu Wyzwolenia (NLF). Jednak dla sił PAVNA i PLAFA w Wietnamie Południowym, sposób ataku lub jego wygląd byłyby utrzymywane w tajemnicy.
„więc wróciliśmy do naszych jednostek” – powiedział Hiếu. „W tym czasie atmosfera już brzęczała. Pewnego dnia, gdy spacerowaliśmy po lesie, usłyszeliśmy dźwięk czołgów. Zapytaliśmy się nawzajem: „cholera, dlaczego tam jest dźwięk czołgów? Jeden z agentów powiedział: „zostańcie tutaj, ja pójdę zobaczyć.”Wybiegł, a potem wrócił i powiedział do nas:” to nasze czołgi!/ Widziałem na wpół niebieską, wpół czerwoną flagę .”
Hiếu i jego jednostka zbliżyli się do Sajgonu od południowego zachodu, płynąc przez rzekę Vàm Cỏ w zamkniętych zbiornikach i przez port Nhà Bè. Na północy Nguyễn Thanh Châu dołączył do konwoju czołgów przemierzającego równinę trzcin i lasy namorzynowe Delty Mekongu. Na miejscu przy przeprawie przez kanał Ba Rem, Chau zamalował konwój oczekujący na dalsze rozkazy. Inny jego obraz, zdominowany przez fioletowe odcienie zachodzącego słońca, pokazuje konwój radzieckich czołgów T – 54 maszerujący przez obrzeża Sajgonu, tworząc część ostatecznego ataku na Sajgon, który miał zdobyć miasto i zakończyć wojnę.
doświadczony dziennikarz i artysta wojny wietnamskiej Phạm Thanh Tâm przyłączył się do ataku na Sajgon od północnego wschodu. Tâm był w wyjątkowej sytuacji, ponieważ wyzwolenie Sajgonu nie było jego pierwszym, ale drugim, doświadczeniem zwycięstwa w walce o niepodległość.
był obecny, gdy broń przestała bić w bitwie pod Điện Biên Phủ prawie dokładnie 21 lat wcześniej, pozostawiając ciszę tak nienaturalnie cichą, że po zwycięstwie nad francuskimi siłami kolonialnymi usłyszał na polu bitwy harmonijkę dźwiękową.
Po wejściu do Sajgonu, Tâm opowiedział scenę zaskakującej normalności.
„jako dziennikarz bojowy”, powiedział w wywiadzie dla Witness Collection w czerwcu 2017 roku, „musiałem nagrać charakterystykę Dnia Zwycięstwa w Sajgonie. Na przykład codzienne czynności mieszkańców Sajgonu. Miasto nie zostało zniszczone, nie było kąpieli we krwi. Prąd był nadal włączony w godzinach wieczornych, aby ludzie mogli wyjść i cieszyć się nocnymi zajęciami.”
mimo to, dla Tâm atmosfera była bardzo inna w Sajgonie w porównaniu do Hanoi, szerzące się reklamy towarów w ostrym kontraście do kultury utylitaryzmu Hanoi. Tâm zauważył również marki samochodów, których nigdy wcześniej nie widział, i nowatorskie pogłosy Zachodnich klubów nocnych, które uznał za niezwykłe.
Trưóng Hiếu, jakby we śnie, postanowił odwiedzić atrakcję, o której od dawna słyszał: Zoo w Sajgonie. Przybywając do zoo pozbawionego Gości, on i jego koledzy szybko znaleźli dom zoologa, mijając zagrodę z Głodującymi, wychudzonymi tygrysami.
– zapytaliśmy strażnika Zoo, czy ma coś do nakarmienia-odparł hihi. „Powiedział:” nikt nie przyniósł im mięsa. Teraz mam tylko kilka kurczaków w klatce. Powiedziałem mu, żeby przyniósł kurczaki. Wyprowadził ich, a my wrzuciliśmy do klatki tygrysów. Tygrysy wstały i chwyciły kurczaki. Wyglądali żałośnie pożerając kurczaki. Tego dnia myślałem, że uratowałem te tygrysy.”
w dniach po wyzwoleniu do miasta przybywali inni artyści. W jednym przypadku dwóch artystów z przeciwnych stron świata zbiegło się na ganku hotelu Continental, patrząc na Plac Opery w hotelu Caravelle.
Stephan Koester, filmowiec z Republiki Federalnej Niemiec (RFN), przybył do Sajgonu w imieniu premiera Wietnamu Północnego Phạm Văn Đồng 27 kwietnia 1975 roku, aby udokumentować zwycięstwo tego, co opisał w swoim filmie Erfolgsbericht jako: „lepsi socjaliści z innych krajów walczących w Wietnamie.”Nguyễn đức Thọ, artysta wojenny z Hanoi, przybył do Sajgonu po wyzwoleniu.
Koester nie miał pojęcia o „zakodowanych wiadomościach w amerykańskim radiu, które wzywały obcokrajowców i wybierały Wietnamczyków do natychmiastowej ewakuacji helikopterami.”
to, że Sajgon upadnie w najbliższych dniach, było dla niektórych niewiarygodnym pomysłem, ponieważ Koester opowiadał przepowiednię szwedzkiego dziennikarza w tym czasie: „”to może zająć dużo czasu”, powiedział. Sajgon jest daleko od pojmania. Tylko dlatego, że jesteś tu teraz, aby to sfilmować, wojna 30 lat się nie skończy.””Odgłosy detonacji na horyzoncie eksplodującego amerykańskiego magazynu amunicji.
kilka dni po wyzwoleniu Koester sfilmował Nguyễn đức Thọ naszkicowując Hotel Caravelle. Do dziś czule wspominają to spotkanie. Siedząc w kawiarni na ganku hotelu Continental z przyjacielem, thơ zamówił piwo lager-w przeciwieństwie do Bia hơi (świeżego piwa), które zwykle pił w Hanoi – i zaczął rysować. „Widziałem też reportera i innych ludzi robiących zdjęcia i mówiących po angielsku” – powiedział Thọ. „Ale później w jego liście dowiedziałem się, że był reporterem z zachodnich Niemiec. Sympatyzował z Wietnamem i przybył mu pomóc. Powiedział, że to bardzo cenne wspomnienia.”
” byłem uprzejmy i powiedziałem cześć, ale nie rozmawialiśmy ” – powiedział Koester w wywiadzie e-mailowym w listopadzie 2019 roku. „Chciałbym się z nim spotkać jeszcze raz – napij się piwa lub dwóch.”
Kadry z filmu, na których Nguyen Ren robi szkic hotelu „Caravelle”, nakręcony Stefanem Кестером. Po prawej: szkic tej osoby. Zaufanie: Zbiór świadków
oglądane z różnych stron wyzwolenie Sajgonu trwa na wielu odcieniach i odcieniach. Dla tych, którzy wycofują się z miasta, ostatnie spojrzenie Sajgonu oddalającego się od góry musiało być ulgą, ponieważ strach i lęk przed ewentualną zemstą zniknęły. Dla tych, którzy maszerują obok uspokajającego grzechotu czołgów, rzeczywistość zbliżenia się do Sajgonu niewątpliwie zaszczepiła chwilę dumy i radości. Dla tych, którzy spotkali się po raz pierwszy, aby później ponownie połączyć się w przyszłości, upadek Sajgonu stał się wspólnym wspomnieniem.
niemniej jednak 45. Rocznica dnia Zjednoczenia jest bez wątpienia momentem świętowania. Co ciekawe, w tym czasie Covid-19 jest również ważnym przypomnieniem o tym, jak rozwija się świat. Do tej pory więcej osób zmarło w Ameryce z powodu koronawirusa niż amerykańscy żołnierze w wojnie wietnamskiej. Z drugiej strony Wietnam do tej pory nie odnotował żadnych zgonów.
zatem wszystkim tym, którzy w Wietnamie odważnie i inteligentnie walczą z bezprecedensową pandemią jako niepodległy naród, Szczęśliwego dnia Zjednoczenia.