jak pozostać wiernym sobie, nawet jeśli trudno być wiernym sobie

od naszych czytelników

Zaktualizowano październik 03, 2014 @ 1:22 pm

żyjemy w świecie przybranych tożsamości. Świat tajnych agentów. Uśmiechamy się, podajemy sobie ręce i rozmawiamy z ludźmi, którzy często nie dają nam najmniejszego pojęcia, kim naprawdę są. Jednak od czasu do czasu spotykam osobę, która świeci. Osoba, która poszła do krainy nie dawania F*cków, a ja zwijam się jak liść w środku, pragnąc mieć odwagę być tą osobą. Nie ta osoba konkretnie, ale ta osoba, która robi to, co chce, nosi to, co chce i mówi to, co chce, ponieważ jest tak prawdziwa ze sobą i tym, kim jest, że nie boi się pokazać tego światu. Rozmawiałem z wieloma ludźmi w moim życiu, którzy wyrażają to samo pragnienie. Chcieliby zrobić to, tamto lub inne, ale nie mogą z powodu tego, tamtego lub innego. Jesteśmy więźniami własnej niepewności. Jesteśmy więźniami naszej przybranej tożsamości.

wierzę, że wielu, jeśli nie prawie każdy z nas, zmaga się z byciem wiernym sobie. Czy to z powodu oczekiwań, niepewności, strachu przed zmianą, czy z tysiąca innych powodów, nie możemy patrzeć w lustro i lubić tego, co tam widzimy. Nie mówię konkretnie o wstręcie do siebie. Mówię o otwarciu drzwi możliwości, samorealizacji, uczciwości i szczęścia. Doszedłem do przekonania, że bez prawdziwego, otwartego kanału z samym sobą, bez prawdziwego poczucia zdrowej tożsamości i szczerości wobec samego siebie, nie da się być naprawdę szczęśliwym. Tak łatwo jest stać się pasywnym. Mam taki problem i naprawdę go nie lubię. Zamiast dalej poznawać siebie, odkrywać świat i osiągać to, co chcę osiągnąć, mieć przygody, które chcę mieć, stałem się pasywny. Bo to proste. Ponieważ posiadanie jakiegokolwiek rodzaju satysfakcjonującego związku wymaga stałej pracy, a to obejmuje relację z samym sobą.

zrobiłem tę listę jako przypomnienie/przewodnik, jak rozwiązać te problemy na co dzień, ponieważ jest to codzienny problem. Wierzę, że to jest jak mięsień, który musisz ćwiczyć codziennie, aby utrzymać go silnym. Tak łatwo dać się wciągnąć z powrotem w siatkę bezpieczeństwa, żyjąc ostrożnie, ponieważ po prostu boimy się wyjść poza naszą strefę komfortu lub ponieważ boimy się, że ktoś może źle o nas myśleć za pokazanie naszych kolorów. Ale ci ludzie zazwyczaj nie istnieją. Są wytworem naszej wyobraźni. A jeśli nie, pociesz się wiedzą, że nie są zadowoleni z osoby, którą są, lub nie atakują osoby, którą jesteś. Oto kilka sposobów na ponowne odnalezienie prawdziwego ja i jak uczcić tę osobę.

przestań dbać o to, co myślą inni (nie, naprawdę, przestań)

nikt nie liczy się tylko twoja opinia. Mówię poważnie. Nie mówię wam, żebyście mówili swoim rodzinom, przyjaciołom, kochankom itp. żeby to wypchnąć. Nie mówię ci, żebyś był bezmyślnym palantem. Jeśli chcesz wziąć pod uwagę ich opinie, jest to całkowicie akceptowalna rzecz do zrobienia. Ale ostatecznie, twoja opinia jest Tym, który bierze tort. Noś to, co chcesz! Jedz co chcesz! Słuchaj muzyki, której chcesz słuchać! Jeśli chcesz zacząć ćwiczyć balet, nawet jeśli myślisz, że jesteś na to za stary i wszyscy pomyślą, że jesteś głupi, zapomnij o tych ludziach. Jeśli napotkasz wiele negatywnych opinii od osoby na swojej drodze do samorealizacji, możesz dwukrotnie sprawdzić poziom toksyczności tego związku. Nie potrzebujesz negatywnych, krzywdzących ludzi w swoim życiu. Ich opinie powinny pójść prosto przez okno.

weź się na randki

jedynym sposobem, aby naprawdę poznać siebie i kim jesteś i czego chcesz, jest wziąć siebie i spędzić czas sam na sam z Tobą. Nie przed ekranem filmu, Nie przyklejony do ekranu telefonu, nie przed ekranem laptopa. Mówię o prawdziwym, jakościowym czasie z samym sobą. Idź po latte i idź na spacer. Jedź na rowerze. Usiądź przy basenie i popijaj mrożoną herbatę. Idź na pieszą wycieczkę. Idź odkrywać. Idź do Muzeum. Idź coś zrobić. Wyłącz telefon (lub przynajmniej ucisz go) i po prostu bądź ze sobą. W świecie technologii, w którym żyjemy, tak łatwo jest poddać się przymusowi ciągłego rozpraszania się. Jesteśmy tak uzależnieni od rozpraszania siebie, w rzeczywistości, że stajemy się niewygodni będąc sam na sam z naszymi myślami. Koniec z rozpraszaniem! Twoim celem powinno być bycie Twoim nowym najlepszym przyjacielem.

Prowadź dziennik

wiem, wiem, możesz się chłostać w środku, myśląc o tym pamiętniku, który trzymałeś w wieku czternastu lat, o tej małej czarnej Księdze zauroczeń i złośliwych rzeczy, które ludzie ci mówili i rzeczy, o których myślałeś, że są takie fajne, ale nie o tym mówię. Słuchajcie. Dziennikarstwo jest niesamowite. Jest to najlepszy sposób, aby skontaktować się ze sobą. Odkryjesz rzeczy, których nawet nie wiedziałeś o sobie. Czasami jest to przerażające, czasami jest cudowne, ale najlepiej będzie, gdy dorośniesz, aby cieszyć się czasem dziennikarskim. To jak rozmowa ze sobą, co jest niesamowite.

daj sobie pozwolenie

zawsze, zawsze, daj sobie pozwolenie na robienie tego, co chcesz (jeśli jest to uzasadnione i nie wiąże się z materiałami wybuchowymi, ostrymi przedmiotami lub byciem palantem). Tak łatwo jest się wahać, wymyślać wymówki, by czegoś nie robić: nie masz wystarczająco dużo czasu, to zbyt trudne, nie masz pieniędzy, tak-a-tak pomyślisz, że jesteś śmieszny itp. Odłóż to wszystko na bok i rób, co chcesz. Wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić. Jesteś swoim najgorszym wrogiem, jeśli chodzi o osiąganie rzeczy, które są wspaniałe i nowe, podczas gdy w rzeczywistości przez większość czasu jesteś jedyną rzeczą, która uniemożliwia Ci osiągnięcie czegoś. Bądźcie dzielni, przyjaciele!

Kochaj siebie

wiem, że to brzmi tak nowo-wiekowo, ale to jest najważniejszy czynnik w tym wszystkim. Nie możesz być wierny sobie, jeśli nie lubisz siebie. Jeśli nie lubisz siebie, dowiedz się dlaczego. Może być korzystne, aby przejść do terapeuty. Albo po prostu spędzić trochę czasu ze sobą, dziennikując, spacerując, robiąc rzeczy, które zawsze chciałeś robić i nosząc rzeczy, które zawsze chciałeś nosić i pozbywając się toksycznych związków. To może być to, czego potrzebujesz, aby zatoczyć pełne koło i uświadomić sobie, że jesteś najlepszym przyjacielem, osobą, na którą zawsze możesz liczyć. Jeśli masz piękny związek z samym sobą, będziesz miał niezbędną wiedzę, aby zastosować się do relacji z innymi. To wzajemne, szczerze. Im bardziej kochasz siebie, tym bardziej jesteś sobie wierny. Im bardziej jesteś wierny sobie, tym bardziej wzrastasz w miłości do siebie.

Amanda Deadmarsh jest współwłaścicielką blogu Media for Misfits ze swoją zwariowaną siostrą Sarah Lestrange i jest stałym współpracownikiem. Uwielbia książki, pisanie rzeczy, straszne rzeczy, kredki i ciastka. Choć chciałaby mieć tysiąc kotów, jest strasznie uczulona i nie ma żadnego. Mieszka w Las Vegas, NV ze swoim wrednym, uroczym mężem i dziobie powieść, maszynę do podróży w czasie i spisek, aby przejąć wszechświat.

Image via imgion

wszystkie tematy w Lifestyle

Dołącz do naszego newslettera!

Otrzymuj codzienne aktualizacje na temat swoich ulubionych celebrytów, trendów w stylu i modzie oraz porad na temat związków, seksu i nie tylko!



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.